Sobota z PLS 1. Ligą: PZL LEONARDO Avia Świdnik - Astra Nowa Sól 1:3
PZL LEONARDO Avia Świdnik przegrała z Astrą Nowa Sól 1:3 (25:19, 22:25, 19:25, 21:25) w pierwszym sobotnim meczu 9. kolejki PLS 1. Ligi. Gospodarze tylko w pierwszym secie przechylili szalę na swoją stronę. W pozostałych trzech skuteczniejsi byli nowosolanie. MVP tego spotkania został wybrany Tytus Nowik, który zdobył dla swojego zespołu 23 punkty.
W sobotnie popołudnie jako pierwsi na parkiet wybiegli zawodnicy PZL LEONARDO Avii i Astry. Podopieczni Jakuba Guza za cel postawili sobie zrehabilitowanie się swoim kibicom za ostatnią porażkę z BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz.
- Musieliśmy odbyć męską rozmowę po ostatnim meczu. Sobotnie spotkanie będzie doskonałą okazją do rehabilitacji za ostatnie niepowodzenia w rozgrywkach ligowych - wyznał szkoleniowiec PZL LEONARDO Avii.
Nowosolanie nie byli faworytem tego spotkania, ale nie mieli zamiaru tanio sprzedać skóry. - Teraz skupiamy się na naszym kolejnym przeciwniku. Czeka nas trudne spotkanie z PZL LEONARDO Avią Świdnik - wyznał Tytus Nowik, atakujący Astry.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Marcin Ociepski 1:0. Kilka akcji drużyny grały punkt za punkt 3:3. Następnie na prowadzenie wyszli nowosolanie, dzięki dobrym zagrywkom Ernesta Kaciczaka 5:3. Świdniczanie dość szybko wyrównali wynik 5:5. Do stanu 10:10 drużyny ponownie grąły równo. Kiedy w polu serwisowym gospodarzy pojawił się Ociepski, PZL LEONARDO Avia wyszła na prowadzenie 13:10. W połowie tej partii zespół gości zaczął mieć problemy w przyjęciu 11:16. Przyjezdni nie składali broni. Zmniejszyli dystans do jednego oczka 16:17. Jednak końcówka była rozgrywana już pod kontrolą drużyny ze Świdnika. Zakończył ją skutecnzym blokiem Tomasz Kryński, który zatrzymał atak Michała Gawrzydka 25:19.
W drugim secie żadnej z drużyn nie udało się na dłużej wypracować bezpiecznej przewagi. 7:9 i 12:12. Dopiero w drugiej części tej partii Astra zdołała odskoczyć na kilka oczek. Dobrze serwował Tytus Nowik 23:20. Zespół gości nie dał sobie wyrwać z rąk już wygranej. Pewnym atakiem zakończył tę partię Nowik, który obił ręce Krzysztofa Pigłowskiego 25:22.
Podopieczni Konrada Copa na trzeciego seta wyszli z nową energią. Bardzo szybko przełożyło się to na wynik. Dobrze serwował Michał Hoszman 8:5 oraz Kamil Drzazga 10:5. Gospodarzy do walki poderwał Mariusz Połyński 11:11. Kilka kolejnych akcji obie drużyny grały punkt za punkt, wystrzegając się prostych błędów. W drugiej części partii rytm grze nadawali siatkarze z Nowej Soli 17:14. W ataku nie zawodził Piotr Śliwka, a w bloku Oskar Laskowski. Tę część sobotniego meczu zakończył błąd w ataku Kryńskiego 19:25.
Zespół ze Świdnika nie miał zamairu składać broni. Kolejnego seta rozpoczął od prowadzenia 6:2. Goście mieli problemy z przyjęciem serwisów Połyńskiego. Nowoslanie nie poddali się i dość szybko doprowadzili do remisu 7:7. A nawet wyszli na prowadzenie po dobrej grze Śliwki 11:9. W dalszej części Astra utrzymywała jedno-dwupunktowe prowadzenie. Zawodnicy Avii walczyli do końca 19:21. Nowosolanie nie dali sobie jednak wyrwać z rąk wygranej za trzy punkty. Seta, a jednocześnie mecz skutecznym atakiem zakończył Nowik 25:21.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1104060.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1104060.html#stats
Powrót do listy