Sobota z PLS 1. Ligą: PZL LEONARDO Avia Świdnik - WKS Czarni Radom 3:1
PZL LEONARDO Avia Świdnik pokonali WKS Czarni Radom 3:1 (28:30, 25:23, 25:22, 25:22) w meczu 4. kolejki PLS 1. Ligi. Gospodarze mieli szanse na zwycięstwo nawet w trzech partiach, ale w końcówce przegrali premierową odsłonę spotkania. MVP tego starcia został wybrany Tomasz Kryński.
Świdniczanie mają powody do zadowolenia. Bardzo dobrze rozpoczęli sezon 2024/25. Wygrali wszystkie swoje dotychczasowe spotkania i przed pierwszym gwizdkiem zajmowali drugą pozycję w tabeli. Radomianie jako beniaminek póki, co radzą sobie na pierwszoligowych parkietach ze zmiennym szczęściem. Jedno spotkanie przegrali, a drugie wygrali.
W składzie obu drużyn znajdziemy wielu doświadczonych zawodników. W związku z tym, należało się spodziewać zaciętej walki o każdy punkt podczas tego sobotniego spotkania.
Pierwszą partię spotkania od udanego ataku rozpoczął Maciej Ptaszyński 1:0. Chwilę później serią dobrych zagrywek popisał się Marcin Ociepski 4:1 oraz Mariusz Połyński 8:2. Zespół gości miał spore trudności z wyprowadzeniem skutecznej akcji. Jednak nie miał zamiaru tanio sprzedać skóry. Co prawda, do połowy seta na prowadzeniu byli świdniczanie 18:13. Radomianie dzięki dobrym zagrywkom doprowadzili do remisu 18:18. Do końca toczyła się zacięta walka o każdy punkt. Nerwową końcówkę graną na przewagi na swoją stronę ostatecznie rozstrzygnęli goście 30:28. Najpierw skutecznym blokiem popisał się Kristaps Smits, który zatrzymał atak Ociepskiego. Następnie Mariusz Schamlewski zatrzymał zagranie Połyńskiego.
Przegrana podrażniła podopiecznych Jakuba Guza. Drugiego seta zaczęli z wysokiego "c" 5:2. Zespół z Radomia ponownie miał problemy z przyjęciem serwisów, tym razem Tomasza Kryńskiego 3:9. Kibice w połowie partii byli świadkami małej powtórki zdarzeń. WKS Czarni bowiem, dzięki cierpliwej obronie w polu i udanym kontratakom doprowadzili do remisu 17:17. Jednak tym razem dość równą końcówkę na swoją stronę rozstrzygnęli gospodarze. Seta udanym atakiem zakończył Ptaszyński 25:23.
Kolejny set lepiej zaczął się dla świdniczan, którzy dzięki podejmowanemu ryzyku w polu serwisowym wyszli na prowadzenie 8:5. Dobrze sobie w tym elemencie radził Tomasz Kryński. Czarni walczyli. Zmniejszyli dystans do jednego oczka 10:11. Od tego momentu praktycznie do końca tej partii żadnej z drużyn nie udało się zbudować bezpiecznej przewagi punktowej. W ostatnich akcjach chłodną głowę zachowali gospodarze 25:22. Seta udanym blokiem zakończył Hubert Piwowarczyk, który zatrzymał atak Kajetana Tokajuka.
Czwarta partia do stanu 14:14 była równa. Następnie na kilkupunktowe prowadzenie wysunęli się podopieczni Krzysztofa Michalaka. Dobrze serwował Kalembka 17:14. Zawodnicy PZL LEONARDO Avii nie złożyli broni. Równie dobrą dyspozycją w elemencie zagrywki odpowiedział Połyński 19:19. Końcówka była nerwowa. Prostych błędów wystrzegli się świdniczanie i zwyciężyli 25:22. W ostatniej akcji meczu Połyński zatrzymał blokiem atak Smitsa.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1103854.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1103854.html#stats
Powrót do listy