Sobota z PLS 1. Ligą: SMS PZPS Spała - CUK Anioły Toruń 0:3
SMS PZPS Spała przegrał z CUK Anioły Toruń 0:3 (21:25, 25:27, 12:25) w meczu 6. kolejki PLS 1. Ligi. Gospodarze w dwóch pierwszych setach toczyli równą walkę z przeciwnikiem. Mieli szansę, aby przechylić szalę na swoją stronę. MVP tego spotkania został wybrany Bartłomiej Dorosz.
Spalska drużyna nie odniosła jeszcze żadnego zwycięstwa w lidze. To najmłodsza drużyna w tegorocznych rozgrywkach, ale walcząca w każdym spotkaniu. Torunianie, którzy mogą pochwalić się dużo większym doświadczeniem nie mogą przed spotkaniem dopisać sobie punktów. O każde ligowe oczko będą musieli walczyć.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Łukasz Kalinowski 1:0. Od początku dobrze serwował maciej Borris 3:0 oraz Jakub Skadorwa 5:1. Gospodarze mieli dość spore problemy z utrzymaniem stabilnego przyjęcia 3:8. SMS PZPS przetrzymał ten trudniejszy fragment gry i zaczął odrabiać straty. Zespół do walki poderwał Oskar Trawka 8:10. Chwilę później to drużyna beniaminka zaczęła mieć problemy w przyjęciu. Ręki w elemencie zagrywki nie zwalniał Tytomeusz Lenik 11:11. Od tego momentu praktycznie do konca seta toczyła się dość równa gra 16:16. W końcowej fazie ciężar gry na swoje barki wziął Borris i Skadorwa 23:20. CUK Anioły nie dały sobie wyrwać z rąk wygranej. Tę premierą odsłonę sobotniego meczu udanym atakiem zakończył Borris 25:21.
Podopieczni Krzysztofa Stelmacha poszli za ciosem. W kolejnym secie dość szybko wyszli na prowadzenie 6:2. Zespół beniaminka podejmował pełne ryzyko w polu serwisowym, które im się opłaciło 10:6. Spalska młodzież nie miała zamiaru się poddawać 12:8. ważne oczka zdobywał Trawka 11:13. SMS PZPS w połowie seta zdołał doprowadzić do remisu 16:16. Od tego momentu już do końca toczyła się walka punkt za punkt. W kluczowych fragmentach gry chłodną głowę zachowała drużyna przyjezdnych 27:25. Najpierw skutecznym atakiem popisał się Skadorwa, a chwilę później asa serwisowego na stronę rywali posłał Sławomir Stolc.
Przegrana w końcówce pierwszego i drugiego seta sprawiała, że w kolejnej części gospodarzom grało się coraz trudniej. Zawodnicy z Torunia to wykorzystali. Dość szybko narzucili rywalom swój rytm gry 10:5. Goście do końca utrzymali równy poziom gry 13:8. Pewnie i małym nakładem sił wygrali do 12. Seta skutecznym atakiem zakończył Skadorwa.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1103864.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1103864.html#stats
Powrót do listy