Sobota z TAURON 1. Ligą: BAS Białystok - BBTS Bielsko-Biała 0:3
BBTS Bielsko-Biała wygrała pierwszy oficjalny pojedynek w sezonie 2020/21 z BAS Białystok 3:0 (25:21, 25:23, 25:21) w meczu 2. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Statuetkę MVP otrzymał przyjmujący drużyny z Bielska-Białej, Viaczeslaw Tarasow.
W ostatnim sobotnim meczu zmierzyli się siatkarze BAS Białystok i BBTS Bielsko-Biała. Dla beniaminka rozgrywek był to pierwszy oficjalny mecze we własnej hali w sezonie 2020/21. Warto przypomnieć, że za białostocznami naprawdę udana inauguracja. Co prawda przegrali na wyjeździe z KRISPOL-em 2:3, ale skóry tanio nie sprzedali. Z kolei dla bielszczan był to oficjlany sprawdzian aktualnej formy. Mecz 1. kolejki, w którym mieli zmierzyć się z KPS-em Siedlce został przełożony na późniejszy termin. Nikt nie miał wątpliwości, że faworytem tego meczu był BBTS, który otwarcie mówi o chęci awansu do PlusLigi.
- Mamy dwa ważne cele do zrealizowania w nadchodzącym sezonie. Po pierwsze chcemy obronić Puchar 1. Ligi, a po drugie chcemy awansować do PlusLigi. Według mnie mamy wszystko, co potrzeba, by walczyć o zrealizowanie naszych celów, by współzawodniczyć z silnymi rywalami, jak Lublin, Bydgoszcz czy Wrocław. Będzie to bardzo interesujący i trudny sezon, ale jesteśmy do niego przygotowani. Nasz przeciwnik to nowy zespół, który dołączył do 1. Ligi. Przez ostatni tydzień przygotowywaliśmy się pod to spotkanie. Na pewno musimy zacząć dobrze, czyli od zwycięstwa – dodał Harry Brokking, trener BBTS Bielsko-Biała.
Od wysokiego prowadzenia 6:1 rozpoczęli spotkanie zawodnicy z Białegostoku. Przyjezdni dzięki punktowej zagrywce Olega Krikuna szybko odrobili straty 7:7 i wyszli na trzypunktowe prowadzenie. Gospodarze odrobili część strat 14:12, jednak cały czas musieli gonić wynik. Udało to się im w połowie partii 14:14, choć w kolejnych akcjach ponownie skuteczniejsi byli goście 19:16. Ta trzypunktowa przewaga wystarczyła, aby bielszczanie mogli spokojnie kontrolować grę 21:18. Ostatecznie wygrali seta 25:21.
W drugiej partii bielszczanie poszli za ciosem, wychodząc na prowadzenie 5:1 i po kolejnych akcjachi przejmowali kontrolę na boisku 11:5. Choć zawodnicy BAS Białystok próbowali zniwelować straty, to nadal mieli kilka oczek do odrobienia 14:11. Oba zespoły grały dobrze w przyjęciu i obronie, co z kolei przekładało się na dobrą grę na siatce. Od połowy partii trwała zacięta walka punkt za punkt, przez co gospodarze nie byli w stanie dogonić przeciwników 21:19. Dopiero w końcówce udało im się zbliżyć na jedno oczko 24:23, ale ostatni punkt w secie zdobili podopieczni Harrego Brokkinga 25:23.
Początek trzeciej odsłony to minimalna przewaga gospodarzy 5:3. Atak Viaczeslava Tarasowa oraz punktowa zagrywka Pawła Gryca sprawiła, że na tablicy wyników pojawił się remis 5:5. Do stanu 13:13 trwała wymiana punkt za punkt. Udane ataki Tarasowa wyprowadziły zespół z Bielska-Białej w połowie partii na prowadzenie 15:13. W kolejnych akcjach, mimo słabszego przyjęcia, zawodnicy Harry Brokkinga dobrze radzili sobie w ataku i ich przewaga nad gospodarzami rosła. W końcówce prowadzili 22:19. Choć białostocczanie próbowali zniwelować straty, to ostatnie zdanie należało do gości, którzy wygrali partię 25:21.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100861.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100861.html#stats
Powrót do listy