Sobota z TAURON 1. Ligą: BAS Białystok - LUK Politechnika Lublin 0:3
BAS Białystok przegrał z LUK Politechniką Lublin 0:3 (21:25, 21:25, 22:25) w meczu 13. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. To dwunaste zwycięstwo lublinian w rundzie zasadniczej. MVP został wybrany Wojciech Sobala.
W sobotnie popołudnie siatkarzy beniaminka z Białegostoku czekało bardzo wymagającego spotkanie. Po przeciwnej stronie siatki stanęli bowiem wicelider klasyfikacji - LUK Politechnika Lublin. Białostoczanie do tej pory tylko raz poczuli smak zwycięstwa. W najbliższym meczu porzeczkę mieli zawieszoną niezwykle wysoko. Zespół prowadzony przez Marka Antoniuka nie ma jednak zamiaru poddać się bez walki. Choć jeszcze przed pierwszym gwizdkiem niemal wszyscy w roli faworyta stawiają lubelską ekipę.
- Wiemy, że potrafimy grać dobrze, zaczynamy dobrze mecze, ale potem coś się w nas dzieje, że ten poziom spada. Tracimy seriami punkty i musimy gonić przeciwnika. Zaczyna się stres pod koniec, bo nie wiadomo, czy dogonimy. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje - przyznał Kacper Wnuk, atakujący BAS-u.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Jan Lesiuk 1:0. Do stanu 8:8 drużyny grały dość równo. Następnie zespół gości przy zagrywce Grzegorza Pająka zaczął budować swoją przewagę 13:9. Problemy w przyjęciu białostoczan miały znaczący wpływ na poziom ich skuteczności w ataku. Drużynę gospodarzy do walki próbował poderwać Kajetan Tokajuk 10:15. LUK Politechnika do końca kontrolowała sytuację na boisku, wygrywając pewnie 25:21. Ostatni punkt w tej premierowej odsłonie meczu zdobył Jędrzej Goss.
Seta numer dwa otworzył pewny atak Kamila Szaniawskiego 1:0. W dalszej części podopieczni Macieja Kołodziejczyka dość szybko odskoczyli na kilka oczek 7:4. W dużej mierze była to zasługa dobrej zagrywki Davida Mehicia. Siatkarze BAS-u naprawdę robili wszystko, co w ich mocy, aby dotrzymać kroku przeciwnikom 6:10. Cenne oczka zdobywał Kacper Wnuk oraz Mateusz Laskowski 9:10. W połowie partii gospodarze wyrównali wynik 14:14. Na środku świetnie spisywał się Cezary Stanisławajtys. Do 21 oczka drużyny grały za punkt. Dopiero w ostatnich akcjach inicjatywę przejęli lublinianie. Drużynę gości należało pochwalić za dobrą grę w obronie i bloku. Wygraną w tym secie pewnym atakiem ze środka przypieczętował Szaniawski.
W kolejnej partii podopieczni Marka Antoniuku zaczęli grę od dobrej postawy w polu serwisowym, m.in. Michała Witkosia 3:0. Równie dobrym serwisem odpowiedział Jakub Wachnik 3:3. Zespoły kilka akcji grały punkt za punkt. Następnie ponownie swoją przewagę zaczęli budować siatkarze z Lublina 8:5. Tym razem zawodnicy beniaminka już nie zdołali nawiązać równorzędnej walki z lublinianami 10:15. Równy poziom ataku utrzymywał Goss oraz Mehić. Goście do końca utrzymali odpowiednią koncentrację, zwyciężając w tym secie 25:22. Kolejną wygraną za trzy punkty pewnym atakiem ze środka zapewnił Wojciech Sobala.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100945.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100945.html#stats
Powrót do listy