Sobota z TAURON 1. Ligą: BAS Białystok - Polski Cukier Avia Świdnik 1:3
BAS Białystok przegrał z Polskim Cukrem Avią Świdnik 1:3 (16:25, 17:25, 25:19, 20:25) w meczu kończącym 26. kolejkę TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Karol Rawiak. Pierwsze spotkanie tych drużyn również zakończyło się wygraną świdniczan, ale wtedy zwyciężyli 3:0.
26. kolejkę zakończyło sobotnie spotkanie drużyn beniaminków tegorocznych rozgrywek, a dokładnie BAS-u Białystok oraz Polskiego Cukru Avii Świdnik. Białostoczanie cały czas walczą o utrzymanie w pierwszoligowych rozgrywkach. Ostatnio podopieczni Piotra Łuki udowodnili, że gra pod presją wychodzi im naprawdę dobrze. Mało tego, są w stanie pokonać wyżej notowanych rywali. Świdniczanie są w dużo lepszej sytuacji. Po pierwsze są już pewni utrzymania, a po drugie teraz walczą o możliwie najwyższą pozycję wyjściową przed fazą play off. Przed pierwszym gwizdkiem z dorobkiem 42 punktów plasowali się na 6. miejscu. Na przestrzeni tych pięciu najbliższych kolejek mają jeszcze duże szanse na poprawę tej lokaty.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Jakub Guz 1:0. Kilka akcji zespoły grały równo. Następnie swoją przewagę zaczęli budować świdniczanie 6:3. Serią dobrych zagrywek popisał się Wiktor Nowak. Do tego w bloku dobrze spisywał się Łukasz Swodczyk 7:3. Białostoczanie nie złożyli broni. Udanymi kontratakami odpowiedział Jakub Abramowicz 7:8. Kiedy w polu serwisowym Polskiego Cukru Avii pojawił się Konnrad Machowicz, odskoczył on na kilka oczek 14:10. W drugiej połowie premierowej odsłony meczu goście powiększyli jeszcze swoją przewagę 17:11. Do końca utrzymali odpowiednią koncentrację zwyciężając 25:16. Ostatni punkt zdobył Bartłomiej Żywno.
Drużyna ze Świdnika poszła za ciosem. W kolejnej części sobotniego meczu bardzo syzbko narzucili rywalom swój rytm gry 5:2 i 11:4. Zawodnicy BAS-u mieli duże trudności, aby przyjąć serwisy Swodczyka. Co prawda, gospoarze walczyli. Udało się im nawet zniwelować startę do trzech oczek 8:11. Punktował Artsiom Kudrashou. Jednak w dalszej części warunki gry dyktowali podopieczni Witolda Chwastyniaka 17:10 i 20:11. Świdniczani równy poziom utrzymali do końca tej partii, wygrywając pewnie 25:17. W ostatniej akcji błąd na zagrywce popełnim Karol Jankiewicz.
BAS Białystok nie miał zamiaru złożyć broni. Dzięki serii zagrywek Konrada Bączka szybko objął prowadzenie 5:1. Tym razem, to świdniczanie musieli odrabiać straty 3:7. Gospodarze utrzymywali równy poziom gry, jak również koncentrację 11:6. Pojedyncze udane zagrania Guza oraz Karola Rawiaka nie wystarczyły, aby nawiązać równorzędną walkę z białostoczanami 10:15. Podopieczni Piotra Łuki do końca dyktowali warunki gry, zwyciężając dość pewnie 25:19.
Polski Cukier Avia szybko wyciągnął wnioski z porażki. Czwartego seta od pewneg ataku zaczął Rećko 1:0. Do stanu 8:8 gra była równo. Następnie niewielką przewagę udało się zbudować gospodarzom 10:8. Cenne oczka zdobywał Kacper Wnuk. Świdniczanie po chwili jednak doprowadzili do remisu 10:10, a następnie zaczęli budować swoją przewagę 17:14. Ręki w ataku nie zwalniał Rawiak oraz Machowicz 19:15. Tym razem przyjezdni nie dali sobie już wyrwać z rąk zwycięstwa. Utrzymali odpowiednią koncentrację, zwyciężając 25:20. Mecz zakończył błąd na zagrywce Kajetana Tokajuka.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100911.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100911.html#stats