Sobota z TAURON 1. Ligą: BBTS Bielsko-Biała - BAS Białystok 3:1
BBTS Bielsko-Biała pokonał BAS Białystok 3:1 (19:25, 25:23, 25:12, 25:23) w meczu 17. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Jarosław Macionczyk. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się również wygraną bielszczan, ale wtedy zwyciężyli 3:0. To szesnaste zwycięstwo podopiecznych Harry'ego Brokkinga w rundzie zasadniczej.
BBTS Bielsko-Biała w sobotnie popołudnie zmierzył się we własnej hali z drużyną BAS Białystok, beniaminkiem tegorocznych rozgrywek. Bielszczanie to jedyna, niepokonana drużyna w rundzie zasadniczej. Wygrali piętnaście spotkań z rzędu i można być pewnym jednego - jeszcze ostatniego słowa nie powiedzieli w tym sezonie. Białostoczanie natomiast pod wodzą nowego szkoleniowca wygrali dwa mecze z rzędu i widać, że z każdym kolejnym meczem nabierają pewności siebie. Nikt nie miał wątpliwości, że faworytem meczu byli gospodarze.
Początek pierwszej partii był równy. Drużyny grały punkt za punkt 5:5. W dalszej części dało się zauważyć, że białostoczanie podejmują ryzyko w polu serwisowym i to ryzyko im się opłaciło 12:9. Ręki w tym elemencie nie zwalniał m.in. Mateusz Laskowski. Do tego cenne oczka w ataku zdobywał Jan Lesiuk 14:11. Bielszczanie przetrzymali ten trudniejszy fragment. Odpowiedzieli równie dobrą zagrywką, m.in. Luciano Vicentin 15:16. Chwilę później BAS znowu wypracował kilka oczek przewagi 20:16. W ataku na prawym skrzydle dobrze sobie radził Kacper Wnuk. Drużyna beniaminka nie dała sobie wyrwać z rąk zwycięstwa. Premierową odsłonę spotkania wygrała 25:19.
Zespół z Białegostoku poszedł za ciosem i dość szybko objął prowadzenie 6:3. Bielszczanie mieli problem z zagrywką Michała Witkosia. BBTS walczył. Pewne ataki Vicentina oraz Bartłomieja Oniszka dały im remis 9:9. W dalszej części zespoły grały równo 11:11. W dalszej części podopieczi Harry'ego Brokkinga nie wystrzegali się prostych błędów 13:16. Jednak walczyli do końca i ta walka im się opłaciła. W końcowej fazie seta doprowadzili do remisu 19:19. Od tej chwili do końca toczyła się zacięta walka po obu stronach siatki. Tym razem szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili gospodarze 25:23.
Seria świetnych zagrywek Jarosława Macionczyka otworzyła kolejną część spotkania 3:0. Ręki w tym elemencie nie zwalniał również Tomasz Piotrowski. Zespół gości w tej partii został całkowiecie rozbity. Białostoczanie nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać rozpędzonych rywali 7:15. Gospodarze dominowali na parkiecie w każdym elemenie siatkarskiego rzemiosła 19:9. Tę partię zakończył błąd na zagrywce Artsioma Kudrashou 12:25.
BAS nie miał zamiaru składać broni. W secie numer cztery za sprawą dobrych zagrywek Karola Jankiewicza objął prowadzenie 8:5. Jednak z akcji na akcję coraz skuteczniejszy był Michał Makowski 8:8. Do połowy seta oba zespoły grały równo. Następnie na prowadzenie wysunęli się gospodarze 20:17. W bloku bardzo dobrze sobie radził Adrian Hunek. Drużyna z Białegostoku walczyła do końca 23:24, ale ostatnie słowo należało do BBTS Bielsko-Biała 25:23. Kolejną wygraną w rundzie zasadniczej pewnym atakiem ze środka przypieczętował Oniszk.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100851.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100851.html#stats
Powrót do listy