Sobota z TAURON 1. Ligą: BBTS Bielsko-Biała - Gwardia Wrocław 3:0
BBTS Bielsko-Biała wygrał z Gwardią Wrocław 3:0 (27:25, 25:20, 25:21) w meczu 18. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Bielszczanie zrewanżowali się rywalom za porażkę z pierwszej części sezoni. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się bowiem wygraną wrocławian 3:1. MVP spotkania został wybrany Bartłomiej Zawalski.
W sobotnie popołudnie bielszczanie, którzy bardzo dobrze rozpoczęli rundę rewanżową zmierzyli się z Gwardzistami. Gospodarze mieli jeden cel przed tym spotkaniem - rewanż za porażkę z pierwszej części sezonu.
- Trzeba pamiętać, że zespół z Wrocławia boryka się z wieloma problemami w tym sezonie. Mieli duże roszady w składzie, wielu cennych dla tego klubu zawodników odeszło. Mimo tych osłabień Gwardia jest nadal niebezpieczną drużyną. Ma w swoich szeregach zarówno doświadczonych, jak i młodych, perspektywicznych zawodników. My podchodzimy do tego spotkania zmotywowani, tak jak do każdego innego, mając z tyłu głowy porażkę na ich terenie w pierwszej rundzie zasadniczej - powiedział Bartłomiej Zawalski, środkowy BBTS-u.
W ligowej tabeli obie drużyny znajdują się na przeciwległych biegunach. Podopieczni Sergieja Kapelusa z dorobkiem 35 punktów zajmowali 4. miejsce. Natomiast wrocławianie do tej pory wygrali tylko pięć spotkań i plasowali się na odległej 13. lokacie, zagrożonej spadkiem z ligi. Siatkarze ze stolicy Dolnego Śląska potrzebują punktów, aby uniknąć spadku.
Spotkanie zaczęło się od wyrównanej gry 5:5. W połowie gry, dzięki skutecznym atakom Michała Godlewskiego, przyjezdnym udało się wyjść na kilkupunktowe prowadzenie 13:9. Gdy wydawało się, że wrocławianie wygrają tę partię, niespodziewanie wynik wyrównali gospodarze 21:21. Zacięta gra obu zespołów doprowadziła do gry na przewagi 24:24. Ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę przechyliła ekipa z Bielska-Białej 27:25.
Drugi set lepiej układał się dla podopiecznych Norberta Śronia 4:0. Gospodarze nie mieli zamiaru się poddawać i cierpliwie odrabiali straty. Dzięki znakomitym serwisom Bartłomieja Zawalskiego udało się im doprowadzić do remisu 9:9, a nawet wyjść na prowadzenie 15:11. BBTS już do końca utrzymał odpowiednią koncentrację, wygrywając pewnie kolejną partię do 20.
Kolejną część meczu rozpoczęła się od dwóch akutecznych ataków Adriana Kopija 2:0. Zawodnicy BBTS-u kontynuowali swoją dobrą grę z poprzedniej partii 9:5 i 14:9. Ręki w ataku nie wstrzymywał Kamil Dębski 17:12 i 20:16. Gwardziści próbowali zatrzymać rywali jednak nieskutecznie. Ostatniego seta spotkania przegrali 21:25. Zwycięstwo za trzy punkty gospodarzy znakomitym atakiem przypieczętował Kopij.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103269.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103269.html#stats
Powrót do listy