Sobota z TAURON 1. Ligą: BKS Visła Bydgoszcz - KRISPOL Września 3:0
BKS Visła Bydgoszcz pokonała KRISPOL Września 3:0 (25:18, 25:19, 25:19) w meczu 18. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Evgenii Karpiński. Pierwsze spotkanie tych drużyn również zakończyło się wygraną bydgoszczan 3:0.
W sobotnim meczu BKS Visła podejmował KRISPOL Września. Bydgoszczanie w środę pokonali jednego ze swoich rywali w walce o awans do PlusLigi - LUK Politechnikę Lublin 3:2. Ponadto zmniejszyli dystans do przeciników do zaledwie jedego punktu. Wrześnianie natomiast nie potrafią znaleźć swojej dobrej, a przede wszystkim stabilnej formy. Dobre spotkania przeplatają słabymi. Z dorobkiem 13 punktów przed pierwszym gwizdkiem plasowali się na 13. pozycji w tabeli. Podopieczni Mariana Kardasa muszą zaczynać zdobywać punkty, aby uniknąć strefy spadkowej. Pierwsze starcie tych drużyn zakończyło się wygraną bydgoszczan 3:0.
Pierwsza partia lepiej zaczęła się dla bydgoszczan 3:1. Pewnie w ataku prezentował się Jan Galabov 6:3. Wrześnianie mieli problemy na początku z dokładnym przyjęciem, a w konsekwencji wyprowadzeniem skutecznej akcji 3:8. Pojedyncze udane akcje Łukasza Kalinowskiego nie pozwoliły im nawiązać równorzędnej walki 7:12. Z kolei po stronie BKS Visły w ataku nie zawodził Evgenii Karpiński 20:12. Co prawda, zawodnicy KRISPOL-u w końcówce zniwelowali nieco stratę do rywali 18:23. Jednak ostatnie słowo należało do gospodarzy 25:18. Ostatni punkt zdobył Galabov.
Podopieczni Mariana Kardasa wyciągnęli wnioski z porażki. Dość szybko objęli prowadzenie 3:1. Dobrze czytali grę rywali i ustawiali szczelny blok. Mniej więcej do połowy tego seta dwu-trzypunktowe prowadzenie mieli wrześnianie 13:11 i 16:13. Jednak zawodnicy z Bydgoszczy ani myśleli składać broń. Przy zagrywce Patryka Łaba doprowadzili najpierw do remisu 16:16, a potem objęli prowadzenie 19:16. W końcówce poszli za ciosem i nie dali już szans rywalom na wyrównanie wyniku. Wygraną w tym secie pewnym atakiem przypieczętował Karpiński 25:19.
Początek kolejnej części meczu był równy 5:5. Przez dłuższy czas żadnej drużynie nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi 10:10. Dopiero przy serii zagrywek Kalinowskiego, goście odskoczyli na kilka oczek 14:11. Przyjmujący swoim mocnym serwisem zmusił BKS Visłę do prostych błędów. W tej sytuacji o czas dla swojego zespołu poprosił trener Ogonowski. Okazał się to strzał w dziesiątkę, bowiem bydgoszczanie świetnie zaczęli spisywać się w kontrataku, m.in. Galabov i Łaba 14:14. Chwilę później serią dobrych zagrywek popisał się Janusz Gałązka 18:15. Do końca już sytuację na parkiecie kontrolowali bydgoszczanie. Na nic zdały się zmiany w składzie KRISPOL-u Września. Spotkanie asem serwisowym zakończył Karpiński 25:19.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100867.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100867.html#stats
Powrót do listy