Sobota z TAURON 1. Ligą: BKS Visła Proline Bydgoszcz - MKS Będzin 0:3
BKS Visła Proline Bydgoszcz przegrała z MKS Będzin 0:3 (21:25, 23:25, 15:25) w meczu 17. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Mateusz Kańczok. Pierwsze spotkanie tych drużyn również zakończyło się wygraną będzinian, ale wtedy zwyciężyli 3:1.
Bydgoszczanie w pierwszym meczu rundy rewanżowej przegrali z Legią Warszawa 3:2. Przez kilka miesięcy BKS Visła Proline będzie musiała sobie radzić bez Mateusza Kowalskiego, który przeszedł operację kolana. Natomiast do treningów powrócił Mariusz Marcyniak, który leczył uraz od końca zeszłego sezonu. Zapowiadało się zacięte spotkanie, bowiem obie drużyny - BKS Visła Proline oraz MKS otwarcie mówią o chęci awansu do PlusLigi, po zakończeniu tegorocznych pierwszoligowych rozgrywek.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Łukasz Swodczyk 1:0. Następnie drużyny toczyły równą grę punkt za punkt, wystrzegając się przy tym prostych błędów 10:10 i 15:15. Kiedy w połowie premierowej odsłony tej partii, w polu serwisowym MKS-u pojawił się Swetoslaw Stankow, goście odskoczyli na kilka oczek 18:16. W końcowej fazie tego seta, bydgoszczanie mieli jeszcze trudności z utrzymaniem przyjęcia Jakuba Rohnki 17:22. Drużyna z Będzina utrzymała odpowiednią koncentrację, zwyciężając do 21. Ostatni punkt zdobył Mateusz Kańczok.
Podopieczni Marcina Ogonowskiego szybko wyciągnęli wnioski z porażki. Kolejnego seta od dobrych serwisów zaczął Wojciech Kaźmierczak 3:0. W tym fragmencie gry to przyjezdni zaczęli mieć trudności w przyjęciu. Ręki w tym elemencie nie zwalniał również Damian Radziwon 8:4. Siatkarze z Będzina ani myśleli składać broń. Zespół do walki poderwał Artur Ratajczak 8:10. Co prawda, w połowie tej partii gospodarze powiększyli swoją przewagę 15:12 i 19:16, ale goście walczyli do końca. W końcówce na zagrywce oraz w kontrataku nie zawodził Kańczok 22:22. Będzinianie zachowali chłodną głowę i roztrzygnęli tę nerwową końcowkę na swoją korzyść 25:23. Dwudziesty piąty punkt dla swojego zespołu zdobył Brandon Koppers.
Drużyna prowadzona przez Wojciecha Serafina poszła za ciosem. W kolejnej odsłonie sobotniego meczu dość szybko narzuciła siatkarzom znad Brdy swój rytm gry 6:4. Dało się zauważyć, że przegrana końcówka drugiej partii podcięła nieco skrzydła siatkarzom BKS Visły Proline. Z kolei będzinianie podejmowali pełne ryzyko w każdym elemencie i bardzo im się to opłaciło 13:7 i 18:9. Gospodarze nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać rywali. MKS Będzin zwyciężył małym nakładem sił do 15. Zwycięstwo pewny atakiem przypieczętował Rohnka.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101843.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101843.html#stats