Sobota z TAURON 1. Ligą: BKS Visła Proline Bydgoszcz - Polski Cukier Avia Świdnik 3:2
BKS Visła Proline Bydgoszcz pokonała Polski Cukier Avia Świdnik 3:2 (25:17, 22:25, 25:20, 21:25, 15:6) w meczu 8. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Bydgoszczanie szybko powrócili na zwycięską ścieżkę. MVP został wybrany Kamil Gutkowski.
Bydgoszczanie jak dotąd mogli pochwalić się czystym kontem, na którym próżno było szukać przegranej. Po ostatnim starciu, w którym mierzyli się z Częstochową, po raz pierwszy w tym sezonie musieli pogodzić się ze zwycięstwem rywala, choć zdobyli jeden punkt. W sobotę siatkarze BKS Visły Proline postawili sobie za cel powrót na zwycięska ścieżkę.
Świdniczanie nie mieli zamiaru ułatwić im tego zadania. Po siedmiu meczach Polski Cukier Avia plasował się na 3. lokacie w klasyfikacji. Warto podkreślić, że zespół gości trenuje już w komplecie. - Rywalizacja jeszcze się zwiększy. Teraz szansę na rozegraniu miał Łukasz Walawender i poradził sobie bardzo dobrze. Nasi rozgrywający świetnie się uzupełniają. Prezentują całkowicie odmienne style gry. Z niektórymi przeciwnikami będzie grał Łukasz, a z innymi Kamil - powiedział Witold Chwastyniak, trener świdniczan.
Pierwszą partię spotkania od serii bardzo dobrych zagrywek rozpoczął Łukasz Kalinowski 4:1. Bydgoszczanie szybko odrobili straty. W polu serwisowym ręki nie zwalniał Damian Radziwon 7:7. Z kolei w ataku dobrze sobie radził Damian Wierzbicki oraz Kamil Gutkowski 8:8. Do stanu 12:12 drużyny grały równo. Następnie incjatywę przejęli siatkarze BKS Visły Proline 18:13. Zespół z Bydgoszczy należało pochwalić za bardzo dobrą grę w obronie i kontrataku. Gospodarze do końca utrzymali odpowiednią koncnetrację, zwyciężając pewnie 25:17. W ostatniej akcji Jan Galabov popisał się szczelnym blokiem.
Set numer dwa drużyny zaczęły od równej gry punkt za punkt 2:2. Chwilę później dobrą zagrywką popisał się Mateusz Rećko 5:3. Podopieczni Marcina Ogonowskiego szybko doprowadzili do remisu 8:8. W dalszej części ekipy grały dość równo 10:10. Przy serwisie Kalinowskiego, przyjezdni ponownie zbudowali kilkupunktową przewagę 13:10. Gospodarze walczyli i wyrównali wynik 13:13. Jednak w dalszej części gra układała się po myśli świdniczan 19:16. Ręki w polu serwisowym nie zwalniał Kamil Kosiba 20:16. To właśnie wspomniany przyjmujący drużyny gości zdobył ostatni punkt w tej partii, atakując skutecznie z lewego skrzydła 25:22. Doprowadzając tym samym do remisu w sobotnim meczu.
W kolejnym secie zawodnicy znad Brdy dość szybko narzucili rywalom swój rytm gry 9:6. za dobry serwis należało pochwalić Gutkowskiego, a za skuteczny atak Wierzbicki 13:10. Podopieczni Witolda Chwastyniaka robili, co w ich mocy, abyy dotrzymać kroku przeciwnikom. Jednak cały czas na prowadzeniu byli gospodarze 17:14. Utrzymali oni odpowiednią koncentrację, wygrywając pewnie do 20. Ostatni punkt zdobył Gutkowski.
Czwarta odsłona meczu toczyła się ze zmiennym szczęściem dla obu druzyn. Przez dłuższy czas na prowadzneiu byli bydgoszczanie 10:8 i 13:10. W drugiej połowie tej partii coraz lepiej na boisku spisywali się siatkarze Polskiego Cukru Avii 15:16. Za bardzo dobrą grę na środku należało pochwalić Przemysława Tomę. W końcowce serią dobrych serisów popisał się Kosiba 21:17. Polski Cukier Avia do końca kontrolował już grę. Ostatni punkt zdobył Rećko 25:21.
Tie-break zaczął się od równej gry punkt za punkt 4:4. Przed zamianą stron, BKS Visła Proline dzięki zagrywkom Michała Masnego wyszła na prowadzenie 8:5. Rozgrywający po krótkiej przerwie kontynuował swoją dobrą grę 10:5. Z kolei świdniczanie zaczęli popełniać proste błędy. Do tego stracili na skuteczności w ataku. Goście nie mogli przebić się przez szczelny blok gospodarzy 5:12. To sobotnie spotkanie zakończył as serwisowy Gutkowskiego 15:6.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101772.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101772.html#stats