Sobota z TAURON 1. Ligą: Chemeko-System Gwardia Wrocław - BBTS Bielsko-Biała 2:3
Chemeko-System Gwardia Wrocław przegrała z BBTS Bielsko-Biała 2:3 (19:25, 25:23, 13:25, 25:16, 11:15) w meczu 19. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Adrian Hunek. Pierwsze spotkanie wygrali również zakończyło się wygraną bielszczan, ale wtedy zwyciężyli 3:1.
W hicie 19. serii spotkań pierwszoligowych rozgrywek po przeciwnych stronach siatki stanęli wrocławianie oraz bielszczanie. Obie drużyny walczą o awans do PlusLigi. Na ten moment liderem klasyfikacji są siatkarze BBTS-u, którzy do tej pory przegrali tylko cztery pojedynki.
- Mecz z drużyną z Wrocławia będzie z pewnością równie ciężki, jak starcie z każdym kolejnym rywalem. Ponownie jest to zespół z wyższej półki, ale będziemy do tego meczu przygotowani. Liczę, że nie zaskoczy nas podobnie, jak bydgoski zespół i nie zabraknie w nim podstawowych graczy, a jeśli już, to i na to będziemy odpowiednio przygotowani - powiedział Tomasz Piotrowski, przyjmujący zespołu gości.
Gospodarze nie mieli zamiaru oddać tego spotkania bez walki. - Musimy wychodzić na mecze, jak po swoje. Wiemy wszyscy po co wychodzimy na parkiet - wyznał Rafał Sobański, przyjmujący Gradzistów.
Do stanu 3:3 drużyny grały dość równo. Następnie swoją przewagę zaczęli budować bielszczanie. W ataku bardzo dobrze spisywał się Paweł Gryc 5:3. Gwardziści walczyli. Dość szybko doprowadzili do remisu 10:10. Za dobry atak należało pochwalić Mateusza Frąca. Od połowy tej partii BBTS ponownie zbudował sobie przewagę 17:13. W polu serwisowym ręki nie zwalniał Adrian Hunek. Na niewiele zdały się zmiany w składzie Gwardii oraz przerwy na żądanie szkoleniowca Rainera Vassiljeva. Przyjezdni do końca kontrolowali grę, zwyciężając 25:19.
Wrocławianie bardzo szybko wyciagnęli wnioski. W kolejnej partii wypracowali sobie kilka oczek przewagi 5:2. Podopieczni Harry'ego Brokkinga nie mieli zamiaru złożyć broni. W krótkim czasie doprowadzili do remisu 8:8. Od tego momentu już do końca toczyła się zacięta walka o każdy punkt. Ostatecznie szalę na swoją stronę przechylili zawodnicy Chemeko-System Gwardii 25:23.
Bielszczanie bardzo szybko wyciągnęli wnioski z porażki. W kolejnym secie dominowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Małym nakładem sił zwyciężyli do 13. Gospodarze w tej części meczu niestety nie wystrzegali się prostych błędów. Największe problemy mieli w przyjęciu.
Set numer cztery natomiast lepiej zaczął się dla siatkarzy ze stolicy Dolnego Śląska. Wzmocnili swoją zagrywkę, a także poprawili swoją skuteczność w pierwszej akcji. Dzięki temu szybko wypracowali sobie kilka punktów przewagi 13:9 i 17:11. Przyjezdni nie znaleźli skutecznego sposobu, aby zatrzymać gospodarzy. Gwardia Wrocław pewnie zwyciężyła w tej partii 25:16.
Tie-break do stanu 6:6 był równy. Chwilę przed zamianą stron na dwupunktowe prowadzenie wyszedł BBTS 8:6. Od tego momentu do końca sytuację na parkiecie kontrolowali przyjezdni, którzy tę ostatnią część meczu wygrali do 11.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101858.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101858.html#stats