Sobota z TAURON 1. Ligą: Chemeko-System Gwardia Wrocław - Polski Cukier Avia Świdnik 3:1
Chemeko-System Gwardia Wrocław pokonała Polski Cukier Avia Świdnik 3:1 (25:18, 23:25, 25:23, 25:20) w meczu 24. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Mateusz Frąc. Pierwsze spotkanie tych drużyn również zakończyło się wygraną wrocławian, ale wtedy zwyciężyli 3:0.
Wrocławianie do sobotniego meczu przystąpili z nowym szkoleniowcem na ławce trenerskiej - Krzysztofem Stelmachem. Gospodarze cały czas walczą o miejsce w najlepszej ósemce. Świdniczanie z kolei przyjechali do stolicy Dolnego Śląska z zamiarem rewanżu za porażkę z pierwszej części sezonu.
- Marzy nam się zwycięstwo na dużej hali. Wiemy, że będzie to bardzo trudny pojedynek. Chcemy przede wszystkim zrewanżować się za porażkę u siebie, gdzie Gwardia zagrała prawdopodobnie najlepszy mecz w tym sezonie. Jedziemy na Orbitę, gdzie wiem, że gra się ciężko, bo sam tam grałem i trenowałem. Gwardia gra tam tylko mecze. Trenuje głównie na zdecydowanie mniejszej sali, także często lepiej idzie jej na wyjeździe. Każdy ma takie same warunki, więc trzeba wyjść z podejściem, że można wygrać z każdym. Do tego potrzebna jest walka. Jak to będzie, to wierzę, że jesteśmy w stanie przywieźć z Wrocławia zwycięstwo - powiedział Witold Chwastyniak, trener Avii Świdnik.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Mateusz Frąc 1:0. Kilka akcji drużyny grały punkt za punkt 2:2. Kiedy w polu serwisowym pojawił się Arkadiusz Olczyk, gospodarze wyszli na prowadzenie 6:2. Świdniczanie mieli spore problemy w przyjęciu 5:11. Wrocławianie punktowali w każdym elemencie 15:8 i 19:11. Goście pomimo prób nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki. Premierową odsłonę meczu skutecznym atakiem zakończył Frąc 25:18.
Drugi set też lepiej zaczął się dla Gwardii. Dobrze serwował Lukas Tichaczek 2:0. Kiedy w polu serwisowym świdniczan pojawił się Mateusz Siwicki przyjezdni odrobili straty, a nawet wyszli na prowadzenie 8:7. Od tego momentu do końca już seta toczyła się równa gra punkt za punkt 15:15 i 21:21. Chłodną głowę w końcówce zachowali podopieczni Witolda Chwastyniaka 25:23. Wygraną pewnym atakiem przypieczętował Kamil Kosiba.
Polski Cukier Avia poszła za ciosem. W kolejnym secie dość szybko objęła prowadzenie 4:1. Jednak z akcji na akcję coraz lepiej spisywał się Frąc 8:8. Do połowy tej części spotkania obie ekipy grały dość równo. Następnie na prowadzenie wysunęli się Gwardziści. Za świetny serwis należało pochwalić Janusza Górskiego 18:15. Goście walczyli do końca 23:24. Tym razem jednak szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili siatkarze z Wrocławia 25:23. W ostatniej akcji błąd w ataku ze środka popełnił Przemysław Toma.
Czwartą partię z wysokiego "c" zaczęła Chemeko-System Gwardia, a dokładnie Olczyk 6:1. Zawodnicy ze Świdnika mieli bardzo duże problemy w przyjęciu, a w konsekwencji z wyprowadzeniem skutecznej akcji 7:12. Gospodarze do końca już kontrolowali sytuację na parkiecie 19:13. Spotkanie zakończył błąd w polu serwisowym Łukasza Walawendera 20:25.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101894.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101894.html#stats