Sobota z TAURON 1. Ligą: Exact Systems Norwid Częstochowa - LUK Politechnika Lublin 0:3
Exact Systems Norwid Częstochowa przegrał z LUK Politechniką Lublin 0:3 (19:25, 16:25, 22:25) Lublin w meczu 11. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Grzegorz Pająk.
Częstochowianie powrócili do gry na pierwszoligowych parkietach po 27 dniach przerwy spowodowanej koronawirusem. W sobotę przyszło im się zmierzy z przeciwnikiem z wysokiej półki, bo aktualnie trzecią drużyną w tabeli - LUK Politechniką Lublin. Lublinianie do tej pory ponieśli tylko jedną porażkę.
- W sobotę czeka nas kolejne trudne spotkanie w Częstochowie z drużyną, która od początku sezonu prezentuje się bardzo dobrze - wyznał Szymon Romać, atakujący LUK Politechniki.
Pierwsza partia spotkania rozpoczęła się od równej gry punkt za punkt 3:3. Jednak zespół gości już przy zagrywe Davida Mehicia odskoczył na kilka oczek 6:4. Niestety gospodarze nie wystrzegali się prostych błędów, zwłaszcza w ataku 6:10. Za to ręki w polu serwisowym nie zwalniał Grzegorz Pająk oraz Konrad Stajer 13:8. Do tego równy poziom ataku na skrzydle utrzymywał Romać, a na środku Wojciech Sobala 17:11. Co prawda, częstochowianie odrobili jeszcze kilka punktów w końcowej fazie pierwszego seta, ale to LUK Politechnika kontrolowała grę, wygrywając pewnie 25:19. W ostatniej akcji Łukasz Usowicz pomylił się na zagrywce.
Podopieczni Macieja Kołodziejczyka poszli za ciosem. W secie numer dwa szybko narzucili częstochowskim siatkarzom swój rytm gry. Za świetną postawę w polu serwisowym należało pochwalić Romacia 7:4. W ataku dobrze radził sobie z kolei Jakub Wachnik 11:6. Zespół z Częstochowy nie miał zamiaru się poddać. Za sprawą dobrych serwisów Usowicza zmniejszył stratę do dwóch oczek 11:13. Jednak chwilę później przyjezdni włączyli przysłowiowy piąty bieg. Dominowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, wygrywając bardzo pewnie drugiego seta 25:16. Wygraną pewnym atakiem przypieczętował Wachnik.
Exact Systems Norwid wyciągnął wnioski ze swojej słabej gry w dwóch pierwszych partiach sobotniego spotkania. W secie trzecim podopieczni Piotra Lebiody toczyli zaciętą grę z lubelskimi siatkarzami. Praktycznie na przestrzeni całej partii zespoły grały punkt za punkt. Co ważne, gospodarze poprawili swoją skuteczność w ataku 12:13 i 16:16. Sporo emocji obu drużynom dostarczyła końcówka, w której więcej zimnej krwi zachowali goście. W ostatniej akcji meczu Grzegorz Pająk szczelnym blokiem zatrzymał atak Jana Kopyścia 25:22.
Relacja pkt po pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100885.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100885.html#stats
Powrót do listy