Sobota z TAURON 1. Ligą: KPS Siedlce - BBTS Bielsko-Biała 0:3
KPS Siedlce przegrał z BBTS Bielsko-Biała 0:3 (26:28, 23:25, 26:28) w meczu 7. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. To druga porażka z rzędu siedlczan i pierwsza we własnej hali. MVP został wybrany Jarosław Macionczyk.
W Siedlcach w sobotnie popołudnie zmierzyły się dwa zespoły z czołówki ligowej tabeli. Goście mieli na swoim koncie 13 punktów i zajmowali 2. miejsce, KPS zgromadził natomiast do tej pory 9 punktów i zajmuje 5. lokatę przed pierwszym gwizdkiem. Podopieczni trenera Mateusza Grabdy, podobnie jak goście z Bielska-Białej, odnieśli do tej pory cztery zwycięstwa i tylko raz schodzili z parkietu pokonani. Sobotnie spotkanie zapowiadało się zatem naprawdę interesująco.
- Wierzymy mocno w to, że zagramy dobrą siatkówkę, co w ostateczności przełoży się na naszą zdobycz punktową - powiedział Mateusz Grabda, trener KPS-u.
Z kolei radosław Gil, rozgrywający BBTS-u wyznał - Od poniedziałku skupialiśmy się na następnym rywalu i przygotowywaliśmy się do meczu taktycznie i siłowo tak, jak do każdego kolejnego starcia. Cieszymy się, że po udanym pojedynku z drużyną Polskiego Cukru Avią Świdnik zdołaliśmy wypocząć i naładować baterie.
Pierwsze akcje były dość równe 3:3. Jednak chwilę później bielszczanie, dzięki mocnej zagrywce zdołali zbudować sobie przewagę 6:3. Siedlczanie nie poddawali się i dość szybko wyrównanali wynik 9:9. W dalszej części ponownie BBTS wyszedł na prowadzenie 13:10. Ręki w ataku nie zwalniał Paweł Gryc 18:14. Gospodarze nie mieli zamiaru składać broni. W końcówce doprowadzili do remisu 20:20. Końcówka była bardzo zacięta i emocjonująca. Ostatecznie grę na przewagi na swoją stronę rozstrzygnęli przyjezdni 28:26.
KPS był podenerwowany po przegranej końcówce pierwszego seta. Kolejnego zaczął od prowadzenia 3:0. Wystarczył moment i to podopieczni Harry'ego Brokkinga wyszli na prowadzenie 5:3. W dalszej części tej partii zespół gości kontrolował sytuację na parkiecie i utrzymywał wypracowaną przewagę 12:8 i 20:18. Bielszczanie tę część sobotniego starcia wygrali 25:23. Wygraną pewnym atakiem przypieczętował Kapelus.
Podopieczni Mateusza Grabdy rozpoczęli kolejnego seta z wysokiego "c", bo od prowadzenia 4:1 i 8:4. Drużyna z Bielska-Białej ani myślała składać broń. Dość szybko doprowadziła do remisu 10:10. Do stanu 15:15 obie ekipy grały punkt za punkt. Następnie gospodarze odskoczyli na trzy oczka 19:16. Wydawała się, że siedlczanie kontrolują grę 22:19. Jednak BBTS ani myślał wypuścić z rąk zwycięstwa w tzrech setach. Dzięki cierpliwej grze w obronie i kontrataku doprowadził do gry na przewagi 24:24. Zachował więcej zimnej krwi i wygrał 28:26. Najpierw skutecznym atakiem popisał się Sergiej Kapelus, a następnie Adrian hunek zatrzymał atak Adama Lorenca.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101761.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101761.html#stats