Sobota z TAURON 1. Ligą: KPS Siedlce - Chemeko-System Gwardia Wrocław 3:2
KPS Siedlce wygrał z Chemeko-System Gwardia Wrocław 3:2 (21:25, 25:23, 20:25, 26:24, 15:11) w ostatnim sobotnim meczu 10. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Siedlczanie powrócili na ścieżkę zwycięstw. MVP spotkania został Adam Lorenc.
W sobotę zawodnicy KPS-u we własnej hali podejęli Chemeko-System Gwardię Wrocław. Gospodarze przystąpili do spotkania po wyjazdowej porażce z Lechią. Rywale z Siedlec zajmują 4. miejsce w tabeli i do 3. Gwardii tracą tylko trzy punkty. Wrocławianie – z dwudziestoma oczkami na koncie – tracą pięć punktów do liderującego BBTS-u Bielsko-Biała. Drugie miejsce, z takim samym dorobkiem punktowym co Gwardia, zajmuje MKS Będzin.
- Koncentrujemy się na meczu z Gwardią Wrocław. Zmierzymy się z kolejnym trudnym rywalem. Walczymy dalej i chcemy w tym spotkaniu zdobyć pełną pulę punktów - powiedział Mateusz Grabda, trener KPS-u.
Z kolei Lukas Tichaczek, rozgrywający drużyny gości, która odniosła cztery zwycięstwa z rzędu dodał - To nie jest jeszcze długa seria, musimy twardo stąpać po ziemi.
Spotkanie zaczęło się od skutecznego ataku Adama Lorenca 1:0. Początek pierwszej partii był bardzo równy. Drużyny grały punkt za punkt 4:4 i 8:8. W polu serwisowym dobrze spisywał się Lukas Tichacek 12:8 i Tim Grozer, który popisał się dwoma asowymi zagrywkami 15:11. Gospodarze próbowali dotrzymać kroku rywalom, niestety nieskutecznie 13:17. Dzięki współpracy po wrocławskiej stronie siatki, Gwardziści wygrali pierwszego seta do 21.
Gra w drugiej partii była bardzo wyrównana. Żadna z drużyn nie była w stanie zbudować znaczącej przewagi. O losie tego seta zaważył blok Filipa Frankowskiego 25:23.
Po równej grze do stanu 3:3, swoją przewagę zaczęli budować wrocławianie 6:3. W ataku jak i na zagrywce znakomicie spisywał się Rafał Sobiański 12:7 i 14:8. Natomiast po drugiej stronie siatki, skutecznie atakował Frankowski 10:16. Siedlczanie walczyli do końca. Jednak ostatnie słowo należało do siatkarzy z Wrocławia 25:20.
Podopieczni Rainera Vassiljeva czwartą odsłonę meczu rozpoczęli od pewnego prowadzenia 3:0. Gwardziści kontynuowali swoją dobrą grę 9:6. Ręki w ataku nie wstrzymywał Grozer 14:11. Gdy wydawało się, że wrocławianie kontrolują grę, gospodarze zremisowali 18:18, wyszli na prowadzenie 21:20 i doprowadzili do gry na przewagi. Ostatnie dwa decydujące punkty zdobył Lorenc, dwoma asami serwisowymi 26:24.
Tie-break o wiele lepiej zaczął się dla KPS-u Siedlce 3:0. Przyjezdni próbowali znaleźć sposób na zatrzymanie rywali, jednak przez ich błędy im się to nie udało 6:9. Od tego momentu gospodarze do końca kontrolowali sytuację na boisku 15:11. Ostatni punkt, blokiem zdobył Mariusz Magnuszewski.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101788.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101788.html#stats