Sobota z TAURON 1. Ligą: KRISPOL Września - Exact Systems Norwid Częstochowa 2:3
KRISPOL Września przegrał z Exact Systems Norwid Częstochowa 2:3 (23:25, 25:22, 16:25, 25:22, 12:15) w meczu 14. kolejki TAURON 1 . Ligi Mężczyzn. Drużyny podzieliły się punktami. To dziewiąte zwycięstwo częstochowian w rundzie zasadniczej. MVP został wybrany Tomasz Kryński.
Do bardzo interesującego spotkania w sobotę doszło również we Wrześni. Miejscowy KRISPOL podejmował we własnej hali Exact Systems Norwid Częstochowa. Zespół gości praktycznie od początku sezonu prezentuje równy poziom sportowy. Na jedenaście rozegranych spotkań wygrał osiem i aktualnie zajmuje 5. miejsce w tabeli. Wrześnianie mają jeszcze problemy, aby utrzymać równy poziom gry na przestrzeni kilku spotkań z rzędu. W ostatnim czasie ponieśli dwie porażki, odpowiednio z ZAKSĄ i AZS AGH. Przed pierwszym gwizdkiem plasowali się na 12. pozycji w klasyfikacji zespołów i bardzo spragnieni kolejnych wygranych.
Pierwsza partia spotkania rozpoczęła się od autowego ataku Łukasza Usowicza 0:1. Do stanu 3:3 drużyny grały równo. Następnie goście dzięki serwisom Tomasza Kowalskiego odskoczyli na kilka oczek 6:3. Wrześnianie szybko jednak nawiązali walkę z rywalem. Równie dobrą zagrywką odpowiedział Robert Brzóstowicz 5:6. W dalszej części tego premierowego seta pomiędzy drużynami utrzymywała się jedno-dwupunktowa różnica 9:11. W dalszej części częstochowianie zaczęli budować swoją przewagę. Za świetną grę należało pochwalić Damiana Koguta 18:13. Gospodarzom nie można było odmówić walki. W końcówce zniwelowali stratę 17:20. W polu serwisowym dobrze sobie radził Łukasz Kalinowski 23:24. Jednak ostatnie słowo należało do siatkarzy Norwida 25:23. Ostatni punkt z lewego skrzydła zdobył Kogut.
Seta numer dwa otworzył pewny atak Tomasza Pizuńskiego 1:0. Kiedy w polu serwisowym pojawił się Mateusz Linda, KRISPOL objął prowadzenie 5:2. Exact Systems Norwid dość szybko poprawił swoją grę 6:6. Przez dłuższy czas pomiędzy drużynami utrzymywała się jedno-dwupunktowe prowadzenie 12:11 i 15:13. Warto dodać, że obie ekipy wystrzegały się prostych błędów. Do końca toczyła się równa gra. Tym razem więcej zimnej krwi zachowali podopieczni Mariana Kardasa 25:22. Ostatni punkt ze środka zdobył Brzóstowicz.
Kolejna część meczu zaczęła się od pewnego ataku Tomasza Kryńskiego 1:0. Do stanu 5:5 drużyny grały równo. Przy serwisie Usowicza, podopieczni Piotra Lebiody odskoczyli na kilka oczek 11:7. Wrześnie starali się wyrównać wynik, ale problemy z pierwszą skuteczną akcją sprawiły, że praktycznie już do końca tej partii nie zdołali doprowadzić do remisu 12:15 i 20:16. Drużyna z Częstochowy natomiast utrzymała równy poziom. Wygrywając tę odsłonę pewnie do 16.
Jeśli ktoś sądził, że siatkarze KRISPOL-u złożą broń w tym meczu, ten był w błędzie. Tę część spotkania od udanego ataku rozpoczął Kalinowski 1:0. Przyjezdni w dalszej części utrzymywali niewielką przewagę 9:7. Równy poziom ataku utrzymywał Tomasz Kryński 13:11. Z kolei po stronie gospodarzy dobrze sobie radził Kalinowski oraz Linda 17:17. Do końca toczyła się równa gra, którą ostatecznie na swoją stronę rozstrzygnęli wrześnianie 25:22.
Tie-breaka od udanego ataku ze środka rozpoczął Jarosław Mucha 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem, ale z lewego skrzydła odpowiedział Pizuński. Do zamiany stron drużyny grały punkt za punkt. Na nieznaczne prowadzenie wyszli gospodarze 8:7, po błędzie w polu serwisowym Koguta. Po wznowieniu gry toczyła się zacięta walka o każdy punkt 12:12. W ostatnich akcjach więcej zimnej krwi zachowali siatkarze z Częstochowy 15:12. Tego seta i jednocześnie mecz zakończył błąd w ataku Lindy.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100965.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100965.html#stats
Powrót do listy