Sobota z TAURON 1. Ligą: Lechia Tomaszów Mazowiecki - AZS AGH Kraków 3:2
Lechia Tomaszów Mazowiecki wygrał z AZS AGH Kraków 3:2 (21:25, 25:17, 25:20, 18:25, 15:12) w pierwszym sobotnim meczu 26. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Pierwsze spotkanie tych drużyn również zakończyło się wygraną tomaszowian, ale wtedy zwyciężyli 3:0. MVP spotkania został Kristaps Smits.
Dla obu drużyn to było bardzo ważne spotkanie. Gospodarze cały czas walczą o miejsce w najlepszej ósemce. Natomiast Akademicy robią wszystko, aby utrzymać bezpieczną lokatę na koniec sezonu 2023/24. Przed pierwszym gwizdkiem należało się spodziewać zaciętej walki o każdy punkt.
Sobotnie spotkanie zaczęło się lepiej dla krakowian 4:0. Przyjezdni w dalszym ciągu zachowywali znaczną przewagę 11:6. Za świetną grę w każdym elemencie gry należało pochwalić Kajetana Tokajtuka 16:12. Akademicy nie dali już szans rywalom na odrobienie strat. Bez problemu wygrali pierwszą partię 25:21.
Tym razem set lepiej zaczęli zawodnicy z Tomaszowa Mazowieckiego 5:2. Podopieczni Mateusza Mielnika kontunuowali swoją dobrą siatkówkę i nie wstrzymywali ręki w ataku 11:8 i 14:9, a szczególnie Wiktor Musiał 17:12. Przyjezdni nie potrafili dotrzymać kroku rywalom 16:22. Gospodarze pewnie wygrali drugiego seta do 17. Partię zakończył skuteczny blok Przemysława Toma.
Seta numer trzy skutecznym atakiem zaczął Tokajtuk 1:0. Następnie Akademicy zaczęli budować swoją przewagę 10:5. Gospodarze nie mieli zamiaru się poddawać i cierpliwie odrabiali straty. Udało im się wyrównać wynik 12:12, a nawet wyjść na prowadzenie 13:12 i 17:15. W końcówce zespół z Tomaszowa Mazowieckiego powiększał swoją przewagę 23:17, głównie dzięki świetnej grze Kristapsa Smitsa. Przewaga pozwoliła gospodarzom wygrać trzecią partię 25:20.
Do stanu 5:5 gra toczyła się punkt za punkt. Gdy za końcową linią pojawił się Jakub Kraut, Akademicy wyszli na prowadzenie 9:5. W bloku znakomicie spisywał się Adam Miniak, zdobywając trzy punkty na konto jego drużyny 17:11. Mimo starań rywali, podopieczni Andrzeja Kubackiego już do końca utrzymali swoją przewagę i wygrali czwartego seta 25:18.
Tie-break zdecydowanie lepiej zaczął się dla tomaszowian 6:1. Drużyna z Krakowa cierpliwie odrabiała straty i udało im się zniwelować je do jednego oczka 11:12. Gospodarze nie dali wybić się z rytmu. Na nowo zaczęli grać swoją dobrą siatkówkę 14:11. Mecz zakończył skuteczny atak Musiała 15:11.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103341.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103341.html#stats
Powrót do listy