Sobota z TAURON 1. Ligą: Lechia Tomaszów Mazowiecki - Legia Warszawa 3:1
Lechia Tomaszów Mazowiecki wygrała z Legia Warszawa 3:1 (25:27, 25:17, 25:16, 25:19) w ostatnim meczu 26. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną legionistów 3:0. MVP spotkania został Wojciech Szwed.
Tomaszowianie we własnej hali w sobotni wieczór zmierzyli się z Legią, która cały czas walczy, aby utrzymać się w 1. Lidze. Gospodarze natomiast mają jeszcze szanse, aby awansować do fazy play off.
- Jeśli chodzi o najbliższe spotkanie z Lechią, przeciwnicy z pewnością będą się chcieli odegrać za porażkę w naszej hali 0:3. Jako, że w potyczce z Gwardią nasza gra wyglądała znacznie lepiej w porównaniu z poprzednimi rywalizacjami, jedziemy do Tomaszowa Mazowieckiego z optymistycznym nastawieniem. Poza tym wydaje się, że drużyna Lechii prezentuje się w ostatnim czasie nieco słabiej. Miejmy nadzieję, że dobrze przygotujemy się taktycznie do tego meczu i zobaczymy, jaki będzie tego efekt. Z pewnością będziemy walczyć o każdą piłkę - podkreślił Wojciech Sumara, libero Legii.
Ostatnie spotkanie dzisiejszego dnia lepiej zaczęło się dla Lechii 6:2. W dalszym ciągu sytuację na boisku kontorlowali gospodarze 15:10. W każdym elemencie gry dobrze sprawował się Kajetan Kulik 20:16. Gdy wydawało się, że drużyna z Tomaszowa Mazowieckiego wygra pierwszą partię 24:21, warszawianie odrobili straty i doprowadzili do gry na przewagi 24:24. Ostatecznie więcej zimenj krwi zachowali legioniści 27:25.
Kolejna partia zaczęła się od równej gry 3:3 i 5:5. Na boisku dobrze spisywał się Mateusz Piotrowski 11:7. Lechia zaczęła pokazywać swoją dobrą grę 17:10. Legia Warszawa nie potrafiła dotrzymać kroku rywalom, dlatego przegrała partię 17:25.
Podopieczni Mateusza Mielnika kontynuowali swoją dobrą grę 7:2. W polu serwisowym znakomicie sprawował się Wojciech Szwed 15:9, a ręki w ataku nie wstrzymywał Sławomir Stolc 18:11. Dzięki sporej przewadze siatkarzy z Tomaszowa Mazowieckiego, pewnie udało im się wygrac kolejną partię do 16. Seta zakończył skuteczny blok Damiana Barana.
Set numer cztery zaczął się od błędnej zagrywki Szweda 0:1. Mimo tego błędu, zawodnicy z Lechii dalej pokazywali swoją dobra siatkówkę 7:4 i 13:8. Siatkarze z Warszawy nie znaleźli żadnego sposobu, aby zatrzymać rywali i ostatecznie przegrali partię 19:25.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102590.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102590.html#stats
Powrót do listy