Sobota z TAURON 1. Ligą: Lechia Tomaszów Mazowiecki - Olimpia Sulęcin 3:0
Lechia Tomaszów Mazowiecki pokonała Olimpię Sulęcin 3:0 (25:17, 25:19, 25:18) w ostatnim meczu 28. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Bartłomiej Neroj. To udany rewanż tomaszowian, bowiem pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną sulęcinian 3:0.
28. kolejkę TAURON 1. Ligi Mężczyzn zakończyło spotkanie Lechii Tomaszów Mazowiecki z Olimpią Sulęcin. Gospodarze przed pierwszym gwizdkiem zajmowali 11. miejsce, a goście 12. pozycję. W związku z tym, że różnice punktowe są naprawdę niewielkie obie drużyny doskonale zdawałay sobie sprawę z rangi tego pojedynku. Zarówno jedni, jak drudzy chcą możliwie jak najwcześniej zapewnić sobie bezpieczną lokatę na koniec sezonu 2020/21. Nikt nie chce rozgrywać ostatniego pojedynku z przysłowiowym nożem na gardle. Ani tym bardziej liczyć, ze rywalom podwinie się noga. Śmiało można powiedzieć, że dla zespołów to starcie nie za trzy, ale sześć punktów.
- Przed spotkaniem z Lechią można powiedzieć, iż mamy tę małą przewagę, że wygraliśmy pierwszy pojedynek. Wiemy doskonale, że jesteśmy w stanie to powtórzyć. Nastawienie jest bojowe. Zawodnicy są gotowi i zdrowi, chętni do gry i do tego, aby przywieźć z Tomaszowa Mazowieckiego pełną pulę punktów - powiedział Tomasz Kowalski, trener Olimpii.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku ze środka rozpoczął Bartłomiej Janus 1:0. W kolejnej akcji równie dobrym atakiem odpowiedział Dawid Siwczyk 1:1. Do stanu 4:4 drużyny grały równo. Następnie tomaszowianie zaczęli budować swoją przewagę. Dobrą zagrywką popisał się Dawid Sokołowski 6:4 oraz Michał Błoński 11:7. Sulęcinianie starali się dotrzymać kroku przeciwnikom. W połowie tej partii udało się im zmniejszyć dystans do jednego oczka 13:14. W ataku ręki nie zwalniał Maciej Kordysz. Jednak druga część premierowej odsłony meczu należała już dla siatkarzy Lechii 22:17. Utrzymali odpowiednią koncentrację, zwyciężając pewnie 25:17. W ostatniej akcji tego seta Sokołowski zatrzymał blokiem atak Kordysza.
Seta numer dwa otworzył Błoński 1:0. Chwilę później serią zagrywek popisał się Janus 3:1. Zawodnicy Olimpii nie składali broni. Dość szybko doprowadzili do remisu 4:4. Ręki w ataku nie zwalniał Grzegorz Turek. Do stanu 17:17 zespoły toczyły zaciętą rywalizację o każdą piłkę. Dopiero w końcówce seria dobrych zagrywek Mateusza Piotrowskiego dała gospodarzom prowadzenie 20:17. Podopieczni Bartłomieja Rebzdy nie dali sobie już wyrwać z rąk zwycięstwa 25:19.
W kolejnej partii Lechia Tomaszów Mazowiecki, dzięki zagrywkom Adama Kąckiego szybko objęła prowadzenie 4:0. Siatkarze z Sulęcina w tym fragmencie gry mieli dość duże problemy z dokładnym przyjęciem, a w konsekwencji wyprowadzeniem skutecznej akcji 2:6. Podopieczni Tomasza Kowalskiego starali się odrobić straty 5:8. Jednak cały czas na prowadzeniu byli tomaszowianie. W połowie tego seta sulęcinianie zaczęli mieć problemy z serwisami Neroja 10:15. Drużynie gości nie można było odmówić waleczności 17:20. Jednak ostatnie słowo należało do gospodarzy. Wygraną za trzy punkty pewnym atakiem przypieczętował Sokołowski 25:18.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100946.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100946.html#stats