Sobota z TAURON 1. Ligą: Legia Warszawa - BBTS Bielsko-Biała 1:3
Legia Warszawa przegrała z BBTS Bielsko-Biała 1:3 (25:19, 22:25, 15:25, 20:25) w meczu 29. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn rozgrywanej awansem. MVP został wybrany Jake Hanes. Pierwsze spotkanie tych drużyn również zakończyło się wygraną bielszczan, ale wtedy zwyciężył 3:0.
W sobotę drużyny rozerały pojedynek awansem. Pierwotnie mecz był zaplanowany na początku kwietnia. Przed pierwszym gwizdkiem w roli faworyta stawiani byli siatkarze BBTS-u, którzy są liderem tabeli. Legioniści natomiast cały czas walczą o miejsce w ósemce.
Pierwszą partię spotkania od skutecznej i mocnej zagrywki rozpoczął Kacper Bobrowski 3:0. Bielszczanie dość szybko odrobili straty 4:4, ale chwilę później Legia znowu była na prowadzeniu 8:4. Punktował Karol Rawiak oraz Bartosz Gomułka. W tej pierwszej fazie meczu goście mieli duże problemy z ustabilizowaniem przyjęcia 8:14 i 10:17. Zespół beniaminka do końca kontrolował grę. Co prawda, przyjezdni odrobili kilka oczek w końcówce, ale ostatnie słowo należało do warszawiaków 25:19. W ostatniej akcji tej premierowej odsłony meczu błąd w polu serwisowym popełnił Sergiej Kapelus.
W drugim secie równa gra toczyła się do stanu 9:9. Chwilę później w polu serwisowym ręki nie zwalniał Jake Hanes 12:9. Podopiecznym Mateusza Mielnika nie można było zarzucić braku waleczności 13:16. Jednak druga połowa tego seta należała już do bielszczan 25:22.
BBTS poszedł za ciosem. Seta od serii bardzo dobrych zagrywek rozpoczął Jarosław Macionczyk 3:0. Warszawianie odrobili kilka oczek 6:8. Jednak w dalszej części gospodarze mieli spore trudności z przyjęciem serwisów Tomasza Piotrowskiego, a także zatrzymaniem na środku udanych kontrataków Adriana Hunka. W końcowej fazie z kolei na zagrywce nie miał sobie równych Mateusz Zawalski 23:13. Wygraną w tej partii asem serwisowym przypieczętował Hanes.
Legia nie miała zamiaru się poddać. Od serii świetnych zagrywek czwartego seta zaczął Maciej Stępień 5:0. Wydawało się, że takie rozpoczęcie partii ułatwi gospodarzom dalsze kontrolowanie gry. Nic bardziej mylnego. Duże ryzyko na zagrywce bielszczan pozwoliło im doprowadzić do remisu 7:7. Następnie zaczęli budować swoją przewagę 16:14. Pomimo starań warszawianie nie odrobili już tej straty. BBTS utrzymał odpowiednią koncentrację do końca, zwyciężając do 20. Zwycięstwo za trzy punkty skutecznym atakiem ze środka przypieczętował Hunek.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101892.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101892.html#stats