Sobota z TAURON 1. Ligą: Legia Warszawa - Polski Cukier Avia Świdnik 3:0
Legia Warszawa pokonała Polski Cukier Avia Świdnik 3:0 (27:25, 25:18, 25:18) w meczu 4. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. To pierwsze zwycięstwo legionistów w tegorocznych rozgrywkach. MVP został wybrany Maciej Stępień.
Dla warszawian było to drugie spotkanie przed własną publicznością. Kilka dni temu legioniści na wyjeździe urwali punkt Norwidowi, co dodało im pewności siebie. Na własnym terenie chcieli pokazać, że absolutnie nie są i nie będą przysłowiowymi chłopcami do bicia.
- Cel na ten sezon stanowi utrzymanie się i to bez względu na styl gry, liczbę punktów, miejsce, które zajmiemy czy moment, w którym to osiągniemy. Może to być nawet ostatnia kolejka - powiedział Mateusz Mielnik, trener Wojskowych.
W sobotę legioniści poprzeczkę mieli wysoko zawieszoną, bowiem do stolicy przyjechał Polski Cukier Avia Świdnik, aktualny wicelider tabeli. Świdniczanie odnieśli już trzy zwycięstwa z rzędu i nie mieli zamiaru się absolutnie zatrzymać.
- Legia w ostatniej kolejce pokazała, że jest groźnym rywalem, urywając punkt w Częstochowie. Na pewno będą chcieli się odkuć i wygrać pierwszy mecz w sezonie, tym bardziej że grają u siebie - zauważył Kamil Kosiba, przyjmujący Avii Świdnik.
Początek spotkania to równa gra obu ekip 3:3. Chwilę później świdniczanie, dzięki serii zagrywek Mateusza Rećko zbudowali sobie kilkupunktową przewagę 6:3. Legioniści cierpliwie odrabiabiali straty. Pewne ataki Karola Rawiaka dały im remis 12:12. Warto również podkreślić, w tym fragmencie dobrą zagrywkę Jakuba Abramowicza. Od połowy seta to Legia zaczęła kontrolować grę na boisku 17:15 i 20:15. Ręki w ataku nie zwalniał również Arkadiusz Żakieta. Zespół Polskiego Cukru Avii ani myślał składać broń. Doprowadził do remisu 23:23. Była to zasługa dobrych ataków Przemysława Tomy oraz Barłomieja Żywno. Premierową odsłonę spotkania rozstrzygnęła gra na przewagi, którą wygrali gospodarze 27:25. Najpierw skutecznie ze środka zaatkował Patryk Akala, a następnie Bartosz Stępień szczelnym blokiem zatrzymał atak Kosiby.
Zespół z Warszawy poszedł za ciosem. W kolejnej partii bardzo szybko narzucił rywalom swój rytm gry. Na środku nie do zatrzymania był Akala 8:5. Do tego przyjezdni mieli spore trudności z dokładnym przyjęciem serwisów Macieja Stępnia 6:11. Poza tym siatkarze ze Świdnika nie wystrzegali się prostych błędów w ataku 8:15. Drużyna beniaminka do końca kontrolowała grę. Co prawda, goście odrobili w końcówce kilka punktów 16:23. Jednak ostatnie słowo należało do Legii 25:18. W ostatniej akcji w polu serwisowym pomylił się Łukasz Walawender.
Trzecia część sobotniego meczu to kopia wcześniejszego. Praktycznie od początku podopieczni Mateusza Mielnika zaczęli sukcesywnie budować swoją przewagę 9:6. Zawodnicy Polskiego Cukru Avii w dalszym ciągu mieli trudności z przyjęciem zagrywek Macieja Stępnia. Wspomniany gracz równie dobrze czytał grę rywali na siatce i ustawiał szczelny blok 15:10. Podopieczni Witolda Chwastyniaka nie potrafili znaleźć żadnego skutecznego sposobu, aby zatrzymać Legię 15:20. Gospodarze pewnie wygrali ostatniego seta od 18 i cały mecz 3:0. Zwycięstwo skutecznym blokiem przypieczętował Akala, który zatrzyma atak Kosiby.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101739.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101739.html#stats