Sobota z TAURON 1. Ligą: LUK Politechnika Lublin - AZS AGH Kraków 3:1
LUK Politechnika Lublin pokonała AZS AGH Kraków 3:1 (25:22, 25:21, 23:25, 25:20) w meczu 10. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Lublinianie odbudowali się po ostatnich dwóch porażkach - w lidze oraz Pucharze Polski. MVP został wybrany Paweł Rusin.
W sobotnie popołudnie miejscowa LUK Politechnika powalczyła o kolejne zwycięstwo w rozgrywkach z AZS AGH Kraków. Lublinianie byli dość mocno podrażnieni ostatnimi dwoma porażkami z BBTS-em. Z kolei Akademicy z każdym kolejnym spotkaniem grają coraz lepiej. W środę krakowscy siatkarze minimalnie przegrali na wyjeździe z KPS-em Siedlce 2:3.
- Nie możemy przejść obok tego obojętnie, ale jesteśmy na tyle mądrym zespołem, że wyciągniemy wnioski. Rolą naszego sztabu szkoleniowego będzie przeanalizowanie tego, co zaważyło o naszych przegranych - powiedział Maciej Kołodziejczyk.
Pierwszą partię spotkania od udanego ataku rozpoczął Jakub Wachnik 1:0. Wspomniany przyjmujący chwilę później popisał się serią dobrych zagrywek 5:2. Do tego ręki w ataku nie zwalniał Szymon Romać 7:3. Krakowianie nie mieli zamiaru się poddać. Z akcji na akcję coraz skuteczniejszy był Kamil Dębski 7:10. Do tego przez moment LUK Politechnika miała problem, żeby dokładnie przyjąć serwisy Bartosza Michalaka 11:11. Do połowy seta toczyła się dość równa gra pomiędzy zespołami z Lublina i Krakowa 16:15. Dopiero w końcówce gospodarze wypracowali kilka oczek przewagi 20:16. Udało się im to za sprawą dobrej dyspozycji w polu serwisowym oraz udanych kontrataków Wachnika. Akademicy walczyli do końca 19:20. Jednak ostatnie słowo należało do lublinian 25:22. W ostatniej akcji Piotr Fenoszyn pomylił się na zagrywce.
Podopieczni Andrzeja Kubackiego szybko wyciągnęli wnioski z porażki. Świetna dyspozycja Karola Borkowskiego na zagrywce pozwoliła im objąć prowadzenie 4:1. Gospodarze przetrzymali ten trudniejszy moment. Dzięki cierpliwiej grze w obronie i kontrataku doprowadzili do remisu 5:5. Stopniowo podopieczni Macieja Kołodziejczyka zaczęli budować swoją przewagę 13:10. Warto podkreślić bardzo dobrą serię zagrywek Rusina 15:10. Goście ponownie zaczęli mieć problemy z przyjęciem i wyprowadzeniem skutecznej pierwszej akcji 14:21. Lublinianie do końca kontrolowali grę, wygrywając tę część sobotniego spotkania 25:21. Ostatni punkt zdobył Rusin.
Trzeci set otworzył od punktowego ataku Wachnik. Do stanu 7:7 drużyny grały dość równo. Po stronie AZS AGH ręki nie zwalniał Mateusz Jóźwik. Natomiast po stronie LUK Politechniki na środku nie do zatrzymania był Konrad Stajer 13:12. Praktycznie do końca toczyła się zacięta walka o każdy punkt 20:20. Tym razem więcej zimnej krwi w końcówce zachowali siatkarze z grodu Kraka 25:23. W ostatniej akcji na zagrywce pomylił się Stajer.
W kolejnej części Akademicy od pierwszych akcji byli bardzo skoncentrowani. Widać było, że wygrana we wcześniejszej partii dodała im pewności siebie. Już na początku serią dobrych zagrywek popisał się Jóźwik 6:2. Lublinianie mało, że mieli problemy w przyjęciem, to jeszcze stracili na swojej skuteczności w ataku 4:7. Drużynie z Lublina pomogły przerwy na żądanie sternika ekipy gospodarzy. Uspokoili swoją grę i odrobili straty 11:11. Do tego bardzo dobrze na zagrywce spisywał się Rusin. Z czasem inicjatywę na boisku zaczęli przejmować lublinianie. Sporo trudności krakowianom przysporzyła zagrywka Pająka 19:14. Lublinianie do końca utrzymali równy poziom. Ostatni punkt na wagę zwycięstwa za trzy punkty zdobył Jędrzej Goss 25:20.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100862.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100862.html#stats
Powrót do listy