Sobota z TAURON 1. Ligą: LUK Politechnika Lublin - BAS Białystok 3:0
LUK Politechnika Lublin pokonała BAS Białystok 3:0 (25:16, 25:18, 25:12) w meczu 28. kolejki TAURON 1. Ligi rozgrywanym awansem. MVP spotkania został wybrany Jakub Wachnik.
Ostatnie dni przyniosły niestety wiele wiadomości o pozytywnych wynikach testów na COVID-19, trwającej nadal kwaranntanie w niektórych zespołach. W związku z tym, część drużyn rozgrywa spotkania awansem. Do porozumienia w tej kwestii doszli siatkarze LUK Politechniki oraz białostoczanie.
– Nie da się ukryć, że jesteśmy faworytem tego starcia, ale dla nas to też nowa rzeczywistość. Gramy u siebie, lecz przy pustych trybunach i po dłuższej przerwie. BAS to drużyna walcząca i jej zawodnicy w każdym meczu udowadniają, że chcą zwyciężać, a przede wszystkim utrzymać się w lidze. Liczę jednak na to, że staniemy na wysokości zadania i zainkasujemy komplet punktów – powiedział Maciej Kołodziejczyk, trener LUK Politechniki.
Pierwszą partię spotkania od punktowego ataku rozpoczął Jakub Wachnik 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem odpowiedział Michał Witkoś 1:1. Lublinianie dość szybko wypracowali kilka oczek przewagi 12:7. Ręki w ataku nie zwalniał Szymon Romać. Goście z kolei nie wystrzegali się prostych błędów w ataku 13:20. LUK Politechnika do końca kontrolowała grę. Bardzo pewnie wygrała premierową odsłonę meczu 25:16. W ostatniej akcji błąd w ataku popełnił Kacper Wnuk.
Podopieczni Macieja Kołodziejczyka poszli za ciosem. W secie numer dwa szybko objęli prowadzenie 3:1. BAS miał spore problemy z przyjęciem serwisów Grzegorza Pająka. Przyjezdni robili, co w ich mocy, aby dotrzymać kroku przeciwnikom 8:10. Zespół do gry próbował poderwać Jakub Abramowicz. W połowie seta tracili do rywali, tylko jedno oczko 13:14. Jednak od połowy partii rytm gry dyktowali już lublinianie. Serią dobrych serisów popisał się Jędrzej Goss 21:17 i 24:17. Ostatni punkt w tym fragmencie gry zdobył Wachnik 25:18.
Set numer trzy zaczął się od kolejnej serii zagrywek Pająka 7:2. Białostoczanie nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać przeciwników. Po stronie LUK Politechniki ręki w ataku nie zwalniał Radosław Sterna oraz Paweł Rusin 11:6. Podopieczni Marka Antoniuka walczyli, ale proste błędy i niedociągnięcia w grze sprawiały, że to lublinianie prowadzili 10:17. Drużyna z Lublina do końca kontrolowała sytuację na parkiecie, wygrywając małym nakładem sił 25:12. Wygraną za trzy punkty skutecznym atakiem ze środka przypieczętował Kamil Szaniawski.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100963.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100963.html#stats
Powrót do listy