Sobota z TAURON 1. Ligą: LUK Politechnika Lublin - BBTS Bielsko-Biała 3:0
LUK Politechnika Lublin pokonała BBTS Bielsko-Biała 3:0 (27:25, 25:23, 27:25) w meczu 20. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Wojciech Sobala. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną bielszczan 3:0.
Hit 20. kolejki został rozegrany w Lublinie, gdzie po przeciwnych stronach siatki stanął wicelider i lider tabeli. W pierwszej części rundy zasadniczej bielszczanie zwyciężyli 3:0. W sobotę lublinianie po raz pierwszy zagrali pod wodzą nowego trenera - Dariusza Daszkiewicza. Za cel postawili sobie rewanż za porażkę z początku rozgrwek. Z kolei siatkarze BBTS-u przystąpili do rywalizacji podrażnieni ostatnią porażką z BKS Visłą 0:3, która jednocześnie przerwała ich serię zwycięstw - bielszczanie wygrali 17 meczów z rzędu w rundzie zasadniczej. Dodatkowy smaczek tej rywalizacji, to fakt iż różnica pomiędzy LUK Politechniką i BBTS przed pierwszym gwizdkiem wynosiła zaledwie dwa oczka.
- BBTS Bielsko-Biała to bardzo mocny przeciwnik i lider tabeli, który w trwającym sezonie odniósł zaledwie jedną porażkę. To tylko świadczy o sile zawodników, którzy występują w tym zespole. Wyróżnia go także doświadczenie siatkarzy, którzy mają za sobą plusligową przeszłość. Mam nadzieję, że podejmiemy równą walkę z rywalami i na własnym terenie rozstrzygniemy ten mecz po naszej myśli - powiedział Dariusz Daszkiewicz.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Michał Makowski 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem odpowiedział Wojciech Sobala 1:1. W dalszej części drużyny grały punkt za punkt 8:8, wystrzegając się prostych błędów 10:10. BBTS przy serwisie Bartosza Cedzyńskiego zdołał odskoczyć na dwa oczka 13:11. Lublinianie szybko wyrównali wynik 13:13. Dobry poziom ataku utrzymywał David Mehić. Do stanu 17:17 zespoły grały równo. W końcowej fazie udało się bielszczanom zbudować przewagę 21:17. LUK Politechnika walczyła do końca i ta walka jej się opłaciła. Najpierw doprowadziła do remisu 22:22, a następnie rozstrzygnęła nerwową grę na przewagi, na swoją stronę 27:25. Najpierw skutecznym atakiem popisał się Mehić, a ostatni punkt ze środka zdobył Konrad Stajer.
Set numer dwa zaczął się błędu w ataku Pawła Rusina 0:1. W dalszej części zespoły grały punkt za punkt 7:7 i 11:11. W połowie tej partii na prowadzenie wysunęli się podopieczni Dariusza Daszkiewicza 14:12. Na środku nie do zatrzymania był Wojciech Sobala. Do tego ręki w polu serwisowym ręki nie zwalniał Szymon Romać 16:13. Zawodnicy z Bielska-Białej robili wszystko, co w ich mocy, aby dotrzymać kroku rywalom 20:22, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy 25:23. Ostatni punkt zdobył Romać.
Trzecia część sobotniego meczu była kopią dwóch wcześniejszych. Praktycznie od pierwszej do ostatniej akcji drużyny toczyły równą grę punkt za punkt 7:7 i 16:16. Co prawda, w końcówce podopieczni Harry'ego Brokkinga prowadzili kilkoma oczkami 22:19, ale zespół z Lublina walczył do końca. Dzięki świetnej postawie Stajera doprowadził do remisu 24:24. Następnie zachowała głodną głowę i zwyciężył 27:25. Ostatnie dwa punkty na wagę zwycięstwa za trzy punkty w tym meczu zdobył Mehić.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100934.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100934.html#stats
Powrót do listy