Sobota z TAURON 1. Ligą: MCKiS Jaworzno - BKS Visła Bydgoszcz 1:3
MCKiS Jaworzno przegrało z BKS Visłą Bydgoszcz 1:3 (16:25, 23:25, 25:21, 22:25) w meczu 17. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Jan Galabov. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się również wygraną bydgoszczan, ale wtedy zwyciężyli 3:0.
Przed drużyną MCKiS Jaworzno w tej serii było bardzo trudne zadanie. W sobotę o cenne punkty i przełamanie serii porażek przyszło im walczyć z BKS Visłą Bydgoszcz. Bydgoszczanie to trzecia drużyna w tabeli, która otwarcie mówi o chęci awansu do PlusLigi. Podopieczni Marcina Ogonowskiego doskonale zdają sobie sprawę z tego, że nie mogą tracić punktów. Jaworznianie są poniekąd na drugim biegunie. Zajmują ostatnie miejsce w tabeli i każda kolejna porażka będzie ich oddalać od szansy utrzymania się w 1. Lidze. Muszą w końcu się przełamać i zacząć punktować. Co prawda, runda rewanżowa dopiero się zaczęła, ale teraz każde ligowe oczko w ich przypadku będzie na wagę przysłowiowego złota.
Pierwsza partia spotkania dużo lepiej zaczęła się dla bydgoszczan. Przy zagrywce Jana Galabova szybko odskoczyli na kilka oczek 9:3. Jaworznianie pomimo ogromnej woli walki nie potrafili znaleźć skutecznego sposobu, aby zatrzymać rywali. Pojedyncze akcje Krzysztofa Gulaka i Wojciecha Szweda nie wystarczyły do nawiązania równorzędnej walki 10:16. Za to po stronie BKS Visły pewnie punktował Evgenii Karpiński na prawym skrzydle, a na środku Tomasz Kowalski 17:10. Drużyna z Bydgoszczy pewnie wygrała premierową odsłonę meczu 25:16.
Początek drugiej partii był równy 3:3. Przy udanych kontratakach Karpińskiego oraz Kowalskiego, przyjezdni objęli prowadzenie 10:8. MCKiS nie składał broni. W polu serwisowym z dobrej strony zaprezentował się Gulak 10:10. Równa gra toczyła się do stanu 15:15. Następnie podopieczni Dariusza Parkitnego zdołali wypracować dwa oczka przewagi 17:15. Zespół z Bydgoszczy cierpliwie odrabiał straty. W końcowej fazie seta doprowadził do remisu 20:20, a następnie objął prowadzenie 23:21. W ostatnich akcjach górę wzięło doświadczenie bydgoszczan, którzy zachowali więcej zimnej krwi zwyciężając 25:23.
Seta numer trzy od prowadzenia 2:0 rozpoczął MCKiS. Goście szybko wyrównali wynik 2:2. Wystarczyła chwila, a podopieczni Marcina Ogonowskiego odskoczyli na kilka oczek 9:6. Gospodarze mieli problem z przyjęciem serwisów Michała Masnego. Jaworznianie nie mieli zamiaru się poddać bez walki. W połowie tej partii doprowadzili do remisu 15:15. Ponadto wykorzystali proste błędy BKS Visły i objęli prowadzenie 17:15. Zespół z Jaworzna do końca zachował odpowiednią koncentrację, a co najważniejsze dobrą skuteczność, zwyciężając 25:21.
Kolejna część sobotniego spotkania rozpoczęła się od prowadzenia jaworznian. W polu serwisowym dobrze spisywał się Oskar Wojtaszkiewicz 2:0. Na początku tej partii siatkarze BKS Visły mieli trudności z przyjęciem zagrywki Pawła Żelińskiego 3:6. Wystarczyła chwila i goście wyrównali wynik 6:6. W dużej mierze była to zasługa dobrej postawy Galabova. Do połowy tego seta gra toczyła się w miarę równo 18:18. Dopiero w końcówce przyjezdni zdołali wypacować kilka oczek przewagi 21:18. Jaworznianie walczyli do końca 21:22, ale ostatnie słowo należało do siatkarzy BKS Visły, która wygrała ostatnią część tego pojedynku 25:22 i całe spotkanie 3:1.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100859.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100859.html#stats
Powrót do listy