Sobota z TAURON 1. Ligą Mężczyzn: KRISPOL Września - MKS Avia Świdnik 0:3
KRISPOL Września przegrał z MKS Avią Świdnik 0:3 (19:25, 23:25, 24:26) w meczu 9. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. To niestety siódma porażka wrześnian. Świdniczanie dzięki wygranej za trzy punkty awansowała na pozycję wicelidera tabeli. MVP został wybrany Mateusz Rećko, atakujący zespołu z Lubelszczyzny.
W sobotę wrześnianie mieli bardzo wysoko zawieszoną poprzeczkę. We własnej hali zmierzyli się piątą drużyną tabeli - MKS Avią Świdnik. Co najmniej bardzo dobry występ albo ligowe zwycięstwo - to oczekiwanie wobec siatkarzy KRISPOL-u w nadchodzącym meczu ligowym. Świdniczanie przyjechali do Wrześni z zamiarem kontynuowania swojej zwycięskiej passy.
Pierwszą partię od skutecznego bloku rozpoczął Kamil Kosiba 1:0. Do tego bardzo dobrze zagrywał Mateusz Łysikowski 2:0 oraz Mateusz Rećko 7:2. Wrześnianie mieli bardzo duże problemy, żeby ustabilizować swoje przyjęcie i wyprowadzić skuteczną akcję. Gospodarze popełniali proste błędy niemal w każdym elemencie 9:15. Nie pomogły pojedyncze udane zagrania Ernesta Kaciczaka. Za to zespół gości dominował w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła 20:11. Co prawda, KRISPOL w końcowej fazie odrobił kilka oczek 18:24. Za serwis należało pochalić Tomasza Polczyka. Jednak ostatnie słowo należało do przyejzdnych 25:19. Wygraną w premierowej odsłonie meczu, udanym atakiem w kontrataku przypieczętował Maciej Walczak.
Podopieczni Mariana Kardasa bardzo szybko wyciągnęli wnioski. W drugim secie podejmowali dużo większe ryzyko w polu serwisowym, które im się opłaciło 8:4. W ataku oraz na zagrywce punktował Kacper Ratajewski. Świdniczanie starali się dotrzymać kroku rywalom 9:11. W połowie seta doprowadzili do remisu 14:14. Od tego momentu do końca już seta obie ekipy grały równo. Po stronie KRISPOL-u punktował Jakub Buczek 17:17, a MKS-u Avii ręki w ataku nie zwalniał Łysikowski i Rećko. Koncówka była emocjonująca, ale chłodną głowę ostatecznie zachowali przyjezdni 25:23. Ostatnie oczko dla swojego zespołu zdobył Rećko.
Trzeci set nieco lepiej zaczęli siatkarze z Wrześni 6:4. Kiedy po stronie Avii Świdnik pojawił się Sebastian Matula, zespół gości odskoczył na kilka oczek 10:8. KRISPOL walczył. Doprowadził do remisu, a nawet wyszedł na prowadzenie 17:15, dzięki dobrej postawie Buczka. Zacięta walka toczyła się do końca tej partii. Gospodarze jako pierwsi mieli w górze piłkę setową 24:21. Jednak nie wykorzystali swojej szansy. W ostatnich akcjach wrześnianie nie ustrzegli się prostych błędów 24:24. Za to w szeregach zespołu prowadzonego przez Witolda Chwastynika nie mylił się Rećko oraz Przemysław Toma. Mecz zakończyły dwa skuteczne bloki - najpierw Tomy, a chwilę później Łysikowskiego.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102462.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102462.html#stats
Powrót do listy