Sobota z TAURON 1. Ligą Mężczyzn: Mickiewicz Kluczbork - Chemeko-System Gwardia Wrocław 3:1
Mickiewicz Kluczbork pokonał Chemeko-System Gwardia Wrocław 3:1 (25:18, 25:19, 21:25, 25:19) w meczu 16. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. To udany rewanż kluczborczan. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się bowiem wygraną wrocławian 3:1. Nagrodę MVP po zakończeniu sobotniego starcia odebrał Mateusz Linda.
W sobotnie popołudnie kluczborczanie bronili swojej twierdzy. Siatkarze Mickiewicza pierwszą część sezonu zakończyli na wysokiej 5. lokacie. - Ten sezon jest zupełnie inny, ten sezon i przede wszystkim Twierdza Kluczbork pisze swoją historie. Wprawdzie wiemy z jakimi zespołami możemy rywalizować z jakimi nie, ale my i tak postaramy się sprawić niespodziankę - zapewniają siatkarze Mickiewicza.
Odrabiać straty zamierzą również wrocławianie. - W drugiej rundzie musimy po prostu grać porządną siatkówkę, pod tym kryje się dużo i jest to pojemne sformułowanie, ale chcemy poprawić to, co nie działało i wrócić na zwycięską ścieżkę - powiedział Kamil Maruszczyk, przyjmujący Chemeko-System Gwardii.
Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli sobotnie spotkanie. Ręki w ataku nie zwalnił Mateusz Linda 10:5. Gwradziści nie potrafili znaleźć swojego rytmu gry. Do tego popełniali wiele prostych błędów 11:15. Za to zawodnicy Mickiewicza prezentowali równy poziom gry w każdym elemencie. W ataku nie zawodził Janusz Górski oraz Artur Pasiński. Po stronie Gwardii najczęściej punktował Jan Fornal. Jednak ta partia należała do kluczborczan, którzy wygrali dość pewnie 25:18.
Podopieczni Mariusza Łysiaka poszli za ciosem. W kolejnej partii dość szybko zbudowali sobie kilkupunktową przewagę 9:5. Zespół ze stolicy Dolnego Śląska nie miał zamiaru składać broni. Z akcji na akcję coraz lepiej grał Kamil Maruszczyk 12:13. Jednak w drugiej połowie tego seta ponownie na prowadzenie wysunęli się gospodarze. Kontrolowali grę do końca, wygrywając tę odsłonę do 19.
Drużyna Chemeko-System Gwardia wyciągnęła wnioski z porażki w dwóch pierwszych setach. Szybko wypracowali sobie przewagę 8:4. Siatkarze z Kluczborka starali się dotrzymać kroku rywalom. Udało się im w połowie tej partii zmniejszyć dystans 13:14. Od tego momentu gra była równa. W końcowych fragmentach więcej zimnej krwi zachowali Gwardziści 25:21.
Mickiewicz szybko wrócił na właściwe tory swojej gry. W ataku nie do zatrzymania był Linda 7:3. Podopieczni Dawida Murka robili, co w ich mocy, aby nawiązać równorzędną walkę z przeciwnikiem 10:14. Jednak w tym czwartym secie gra toczyła się pod dyktando gospodarzy, którzy małym nakładem sił wygrali tę ostatnią partię 25:17. Tym samym kluczborczanie obronili swoją Twierdzę Kluczbork!
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102504.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102504.html#stats
Powrót do listy