Sobota z TAURON 1. Ligą Mężczyzn: MKST Astra Nowa Sól - Legia Warszawa 3:0
MKST Astra Nowa Sól pokonał Legię Warszawa 3:0 (25:22, 25:16, 25:16) w meczu 13. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. To szóste zwycięstwo zespołu beniaminka. MVP został wybrany Patryk Czyrniański.
W sobotnie popołudnie zespół beniaminka we własnej hali przyszło zmierzyć się z Legią. W ligowej tabeli drużyny dzieliły przed pierwszym gwizdkiem trzy lokaty. Nowosolanie z dorobkiem piętnastu punktów zajmowali 11. lokatę, a warszawianie z jedenastoma plasowali się na 14. pozycji.
- Młody, ambitny zespół. Nikt nie może nikogo lekceważyć, zwłaszcza, że my nie mamy zbyt dobrej serii. Musimy zrobić wszystko, by we własnej hali wrócić na zwycięską ścieżkę i cieszyć się z dobrej gry, bo widać na treningach i po ostatnim meczu, że jest progres. Każdy tam potrafi dołożyć cegiełkę, mają doświadczonego atakującego. Są bardzo groźną drużyną na zagrywce. Każdy z zawodników ma szczególny element. My po analizie będziemy chcieli im przeszkodzić - powiedział Tomasz Pizuński, przyjmujący MKST Astry.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego bloku rozpoczął Vadzim Pranko 1:0. Chwilę później dobrym zagraniem popisał się Michał Kozłowski 1:1. Do stanu 10:10 obie drużyny grały praktycznie punkt za punkt. Następnie na kilkupunktowe prowadzenie wyszli gospodarze 13:10. W ataku dobrze spisywał się Marcin Brzeziński. Legia walczyła. Punktował Bartosz Stępień 17:17. Zaciętą końcówkę premierowej odsłony na swoją stronę rozstrzygnęli nowosolanie 25:22. Asem serwisowym zakończył ją Patryk Czyrniański.
Podopieczni Norberta Śronia poszli za ciosem. W kolejnej partii poszli za ciosem. Dość szybko narzucili przeciwnikom swój rytm gry. W ataku świetnie spisywał się Piotr Skibiński 10:7 oraz Czyrniański 15:10. Legionisci nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać rozpędzonych rywali 10:19. Popełniali wiele prostych błędów. Za to po stronie MKST Astry ręki w polu serwisowym nie zwalniał Tomasz Pizuński 22:11. Drużyna z Nowej Soli małym nakładem sił wygrała tego seta 25:16.
Gospodarze w trzeciej partii kontynuowali swoją dobrą, a przede wszystkim skuteczną grę. Na zagrywce świetnie spisywał się Pizuński 10:7. W szeregach drużyny prowadzonej przez Krzysztofa Wójcika dobrze sobie radził Paweł Szczepaniak 11:17. Jednak ostatnie słowo w tym spotkaniu należało do siatkarzy beniaminka 25:16. Zwycięstwo za trzy punkty skutecznym atakiem przypieczętował Wiktor Kłęk.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102629.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102629.html#stats
Powrót do listy