Sobota z TAURON 1. Ligą: Mickiewicz Kluczbork - BKS Visła Bydgoszcz 3:2
Mickiewicz Kluczbork pokonał BKS Visła Bydgoszcz 3:2 (21:25, 25:22, 20:25, 25:19, 18:16) w meczu 14. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn.To ósme zwycięstwo kluczborczan w rundzie zasadniczej. MVP został wybrany Łukasz Owczarz.
Mickiewicz Kluczbork o kolejne ligowe punkty powalczył z BKS Visłą Bydgoszcz, czyli aktualnie trzecią drużyną w tabeli. Kluczborczanie całkiem nieźle spisują się w tej rundzie zasadniczej. Przed pierwszym gwizdkiem mogli pochwalić się jedenastomami rozegranymi spotkaniami. Wygrali siedem i są wysoko w klasyfikacji, bo na 6. pozycji. Kilka dni temu wygrali z Lechią 3:1. Bydgoszczanie też nie mają powodów do narzekań. Do tej pory zanotowali jedną porażkę w lidze. Do tego niewiele zabrakło, aby sięgnęliby po pierwsze trofeum w sezonie, czyli Puchar TAURON 1. Ligi. Stoczyli dwa zacięte pojedynki z BBTS Bielsko-Biała, które przegrali minimalnie 2:3. Podopieczni Marcina Ogonowskiego do Kluczborka przyjadą w pełni skoncentrowani walczyć o kolejne punkty, które pozwolą im się umocnić w tabeli.
- Ta porażka niczego nie kończy, pozostajemy w grze o mistrzostwo - powiedział Michał Masny, rozgrywający BKS Visły.
Pierwszą partię spotkania od błędu w ataku rozpoczął Filip Frankowski 0:1. Przy zagrywce Łukasza Owczarza gospodarze odskoczyli na dwa oczka 5:3. Bydgoszczanie odpowiedzieli równie dobrym serwisem, m.in. Mateusz Kowalski 8:8. Do połowy tego seta drużyny grały punkt za punkt 13:13. Kiedy po stronie BKS Visły w polu serwisowym pojawił się Kamil Gutkowski, gości zbudowali kilkupunktową przewagę 16:13. Co prawda, Mickiewicz zminiejszył różnicę do jednego oczka 19:20, ale ostatnie akcje należały już do przyjezdnych 25:21. Tę premierową odsłonę meczu zakończył błąd dotknięcia siatki przez Frankowskiego.
Drugi set do stanu 8:8 toczył się punkt za punkt. Siatkarze obu ekip wystrzegali się prostych błędów. Podpieczni Marcina Ogonowskiego ponownie zaczęli budować swoją przewagę. W dużej mierze była to zasługa świetnych zagrywek Patryka Strzeżka 11:8. Do połowy tej partii wydawało się, że zespół znd Brdy kontroluję sytuację na boisku 16:12. Kluczborczanie nie mieli zamiaru się poddać. Cenne punkty zdobywał Łukasz Owczarz. Ponadto w polu serwisowym świetnie sobie radził Frankowski 21:21. Zespół z Kluczborka nie dał sobie wyrwać z rąk wygranej w tym secie 25:22. W ostatniej akcji Jakub Lewandowski szczelnym blokiem zatrzymał atak Janusza Gałązki.
Bydgoszczanie w kolejnej partii starali się możliwie jak najszybciej narzucić przeciwnikom swój rytm gry 3:1. Jednak do połowy seta gra była dość wyrównana 11:11. Z czasem bydgoszczanie zaczęli budować swoją przewagę 16:14. Tym razem nie dali już nawiązać równej walki siatkarzom z Kluczborka. W ostatniej akcji Gutkowski blokiem zatrzymał atak Owczarza 25:20.
Początek czwartego seta wskazywał na to, że BKS Visła pewnie zmierza po kolejną wygraną za trzy punkty. Przy zagrywce Mariusza Marcynika objęła prowadzenie 4:1. Jednak podopieczni Mariusza Łysiaka nie mieli zamaru składać broni. Cierpliwie zaczęli odrabiać punkt po punkcie. Bardzo dobrze zarówno w ataku, jak na zagrywce spisywał się Owczarz 6:7. Do połowy tej partii drużyny grały dość równo. Następnie swoją przewagę zaczęli budować gospodarze 18:15. Kluczborczanie zaryzykowali na zagrywce i to ryzyko im się opłaciło 19:16. Drużyna gości zaczęła popełniać dość proste błędy, które na swoją stronę wykorzystał Mickiewicz. Ostatni punkt na wagę remisu w tym sobotnim meczu, blokiem zdobył Lewandowski 25:19, który zatrzymał atak Gutkowskiego.
Zwycięzcę tego sobotniego meczu wyłonił tie-break. Od skutecznego ataku ze środka rozpoczął go Marcyniak 1:0. Równie dobrym zagraniem odpowiedział Przemysław Toma 1:1. Do zamiany stron gra była równo. Chwilę przed przerwą błąd na zagrywce popełnił Łukasz Sternik 7:8. Po wznowieniu gry bydgoszczanie, dzięki serwisom wspomianego Marcynika odskoczyli na kilka oczek 12:7. Gospodarze walczyli do końca. Zmusili zawodników BKS Visły do błędów. Bardzo dobrą zagrywką popisał się Kajetan Kulik 11:13 oraz Owczarz 14:14. Podczas nerwowej gry na styku więcej zimnej krwi zachował Mickiewicz Kluczbork, który wygrał na przewagi 18:16. Najpierw skutecznie z prawego skrzydła zaatakował Owczarz, a w kolejnej akcji pomylił się Patryk Strzeżek.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100953.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100953.html#stats
Powrót do listy