Sobota z TAURON 1. Ligą: MKS Będzin - AZS AGH Kraków 3:2
MKS Będzin pokonał AZS AGH Kraków 3:2 (23:25, 21:25, 25:15, 25:18, 15:12) w meczu 24. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Kacper Gonciarz. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną Akademików 3:2.
Przed pierwszym gwizdkiem w roli faworyta stawiani byli będzinianie, którzy zajmowali 2. miejsce w tabeli. Należalo jednak zwrócić uwagę, że krakowscy siatkarze w drugiej części rozgrywek prezentują naprawdę dobry poziom sportowy i wcale nie stali na straconej pozycji.
- Zaczynamy grać coraz lepszą siatkówkę, coraz lepiej czujemy się ze sobą na boisku. Myślę, że to zaprocentuje w play-off. To były bardzo ważne trzy punkty - powiedział Łukasz Swodczyk, środkowy MKS-u.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Brendon Koppers 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem odpowiedział Adam Miniak 1:1. AZS AGH dośc szybko wypracował kilka oczek przewagi 8:5. Dobrze zagrywał Dawid Dulski. Będzinianie nie byli dłużni. W polu serwisowym ręki nie zwalniał również Łukasz Swodczyk 9:9. Do stanu 17:15 kilkupunktowe prowadzenie utrzymywali przyjezdni. MKS walczył i wyrównał wynik. Do końca premierowej odsłony meczu toczyła się równa gra, którą ostatecznie wygrali Akademicy 25:23.
W drugim secie podopieczni Wojciecha Serafina mieli dość spore problemy w przyjęciu. Z kolei w tym elemencie ręki nie zwalniał Karol Borkowski 6:3. W ataku dobrze prezentował się również Jakub Kraut 8:4. Gospodarze w połowie tej partii zdołali wyrównać wynik 17:17. Podobnie jak to miało miejsce w pierwszym secie, tak i w tym końcówka była zacięta. Ją również na swoją stronę rozstrzygnęli siatkarze z Krakowa 25:21. Ostatnie oczko ze środka zdobył Hubert Piwowarczyk.
Trzecia część spotkania zaczęła się od równej gry 6:6. Następnie na prowadzenie wysunęli się zawodnicy MKS-u. Dominowlai na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła 10:6 i 20:13. Świetnie serwował Maciej Ptaszyński. Gospodarze małym nakładem sił zwyciężyli do 15.
Drużyna z Będzina poszła za ciosem. W kolejnym secie dość szybko wyszli na prowadzenie 7:4. Akademicy nie mieli zamiaru się poddać. Dobra podstawa Piotra Janusza na zagrywce dała gościom remis 10:10. Co prawda, w połowie tej partii będzienianie ponownie zbudowali sobie przewagę 16:12. Jednak goście walczyli i zmniejszyli dystans 15:16. Jednak druga część tej partii należała już do gospodarzy 25:18.
Tie-break był dość równy 3:3 i 6:6. Przed zamianą stron MKS wyszedł na prowadzenie 8:6. Akademicy walczyli do końca, ale ostatnie słowo należało w tym meczu do będzinian 15:12. Spotkanie zakończył błąd w polu serwisowym Borkowskiego.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101898.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101898.html#stats