Sobota z TAURON 1. Ligą: MKS Będzin - Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:0
MKS Będzin pokonał Lechię Tomaszów Mazowiecki 3:0 (25:19, 25:21, 25:19) w meczu 8. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Będzinianie kontynują swoją zwycięską passę przed własną publicznością. W sobotę odnieśli trzecią wygraną w swojej hali. MVP został wybrany Wiktor Musiał.
Będzinianie bardzo dobrze spisują się w lidze. Na siedem rozegranych meczów, tylko w jednym ponieśli porażkę. W sobotnie popołudnie we własnej hali podjęli tomaszowian. Zespół z Tomaszowa Mazowieckiego mógł się pochwalić trzema zwycięstwami. Lechia zgromadziła na swoim koncie dziewięć punktów i zajmowała przed pierwszym gwizdkiem 10. lokatę.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Wiktor Musiał 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem odpowiedział Mateusz Piotrowski 1:1. Do stanu 5:5 drużyny grały praktycznie punkt za punkt. Kiedy w polu serwisowym MKS-u pojawił się Maciej Ptaszyński, gospodarze odskoczyli na kilka oczek 11:6. Lechia nie składała broni. Dobrą grą w bloku odpowiedział Sławomir Stolc 10:12. Jednak druga połowa premierowej odsłony meczu należała już do będzinian. Ostatni punkt w tej części pojedynku zdobył ze środka Bartosz Gawryszewski 25:19.
Druga odsłona meczu lepiej zaczęła się dla MKS-u. Już na początku serią dobrych zagrywek popisał się Ptaszyński 3:0, a chwilę później Musiał 6:2. Podopieczni Bartłomieja Rebzdy nie potrafili znaleźć sposobu, aby zatrzymać przeciwników 6:9 i 9:13. Gospodarzy z kolei należało pochwalić za dobrą grę w bloku 16:12. Co prawda, tomaszowianie w końcówce zniwelowali stratę do dwóch oczek 19:21. Jednak ostatnie słowo należało do drużyny z Będzina 25:21. Tę partię zakończył skuteczny atak Mateusza Kańczoka.
Pierwsze akcje trzeciego seta to równa gra punkt za punkt 3:3. Następnie swoją przewagę zaczęli budować podopieczni Wojciecha Serafina 8:5. Ręki w ataku nie zwaniał Jakub Rohnka. Siatkarze Lechii nie poddawali się i dzięki dobrym zagraniom Kajetana Kulika zniwelowali stratę do jednego oczka 10:11. Chwilę później był już remis 13:13. Do stanu 18:18 drużyny grały punkt za punkt. W ostatnich akcjach więcej zimnej krwi zachowali siatkarze MKS-u, którzy wygrali 25:19. W ostatniej akcji Bartłomiej Janus popełnił błąd w ataku.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101769.html#pktvspkt
statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101769.html#stats