Sobota z TAURON 1. Ligą: Olimpia Sulęcin - BBTS Bielsko-Biała 0:3
Olimpia Sulęcin przegrała z BBTS Bielsko-Biała 0:3 (23:25, 18:25, 26:28) w meczu kończącym 27. kolejkę TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Tomasz Piotrowski. Pierwsze spotkanie tych drużyn również zakończyło się wygraną bielszczan, ale wtedy zwyciężyli 3:1.
Ostatnie spotkanie 27. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn zostało rozegrane w Sulęcinie. O ligowe punkty walczyła miejscowa Olimpia oraz BBTS Bielsko-Biała. Sulęcinianie cały czas walczą o utrzymanie bezpiecznej lokaty na koniec sezonu. Choć warto dodać, że ostatnio wygrali bardzo ważne spotkanie z KRISPOL-em 3:1, dzięki któremu awansowali na 11. miejsce. Bielszczanie z kolei mieli za sobą wymagające starcie z eWinner Gwardią Wrocław, które wygrali ostatecznie 3:2 i utrzymali 3. miejsce w tabeli. W roli faworyta należało postawić podopiecznych Harry'ego Brokkinga.
- Spodziewam się trudnego meczu, będziemy musieli być skoncentrowani od pierwszego do ostatniego punktu, aby móc grać w najlepszy sposób i wygrać ten mecz za pełną pulę - zauważył Luciano Vicentin, przyjmujący BBTS Bielsko-Biała.
Z kolei Tomasz Kowalski, trener Olimpii dodał - Bielszczanie to bardzo trudni przeciwnicy, ale ja wciąż powtarzam moim zawodnikom, że cztery razy trzy to dwanaście. Wizja tych punktów jest w tej chwili kluczowa, nieważne z kim gramy. Przypominałem sobie mecz w Bielsku-Białej. Bardzo dobrze zaczęliśmy - pierwszy set wygrany, drugi bardzo blisko, ale zdarzyła się seria, więc też to nie było tak, że oni nas zdominowali. Naprawdę tutaj widzę po zawodnikach ogromną poprawę, szczególnie w sferze mentalnej i to na pewno będzie nasza siła i moc.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Mateusz Paszkowski 1:0. Chwilę poźniej równie dobrym zagraniem odpowiedział Wojciech Siek 1:1. Do stanu 10:10 drużyny grały punkt za punkt, wystrzegając się przy tym prostych błędów. Po stronie Olimpii punktował Grzegorz Turek oraz Maciej Kordysz, a gości Luciano Vicentin. Przy serwisie Bartosza Cedzyńskiego, bielszczanie zaczęli budować swoją przewagę 15:13. Sulęcinianom nie można było odmówić waleczności, ponieważ do końca starali się dotrzymać kroku rywalom 20:20. W końcowej fazie premierowej odsłony mecz, więcej zimnej krwi zachowali siatkarze BBTS-u 25:23. Wygraną pewnym atakiem przypieczętował Oleg Krikun.
Seta numer dwa otworzyła seria bardzo dobrych zagrywek Jarosława Macionczyka 3:0. Olimpia zmniejszyła dystans, dzięki dobrym zagraniom Turka 4:5. Z kolei za sprawą dobrej postawy w polu serwisowym Dawida Siwczyka doprowadziła do remisu 11:11. Jednak już chwilę później, po stronie drużyny z Bielska-Białej, w elemencie zagrywki zaczął puntować Tomasz Piotrowski. Gospodarze mieli problem, żeby utrzymać pozytywne przyjęcie 11:15. Ważne oczka w polu serwisowym zdobywał również Siek 18:12. Drużyna gości do końca utrzymała równy rytm gry, zwyciężając pewnie 25:18. Ostatni punk ze środka zdobył wspomniany Siek.
Początek trzeciej partii to równa gra obu ekip 3:3. Z czasem na prowadzenie wysunęli się podopieczni Tomasza Kowalskiego 10:7. Widać było, że zaczęli podejmować pełne ryzyko na zagrywce, które im się opłaciło. Zespół z Bielska-Białej nie miał zamiaru się poddać. Dość szybko zmniejszył różnicę punktową do jednego oczka 13:14, a następnie doprowadził do remisu 15:15. Gości należało pochwalić za dobrą obronę w polu i wysoką skuteczność w kontrataku. Sulęcinianie natomiast zaczęli popełniać proste błędy. Od połowy seta toczyła się równa gra po obu stronach siatki 16:16 i 19:19. Tę część spotkania zakończyła zacięta gra na przewagi, którą ostatecznie na swoją stronę rozstrzygnęli siatkarze BBTS Bielsko-Biała 28:26. Najpierw pewnym atakiem popisał się Piotrowski, a następnie Krikun.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100935.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100935.html#stats