Sobota z TAURON 1. Ligą: Olimpia Sulęcin - BKS Visła Bydgoszcz 1:3
Olimpia Sulęcin przegrała z BKS Visła Bydgoszcz 1:3 (26:24, 19:25, 16:25, 23:25) w meczu 7. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. To czwarte zwycięstwo bydgoszczan od początku sezonu. MVP został wybrany Patryk Strzeżek.
Przypomijmy, że kilka dni temu sulęcinianie ulegli Exact Systems Norwid 0:3. W sobotę chcieli odbudować swoją pewność siebie i ponownie poczuć smak wygranej. - Może teraz to jest najwyższy czas, żeby wziąć się za siebie podwójnie, bo może się zachłysnęliśmy tymi dwoma zwycięstwami. Już nie czas na zwalanie tego na to, że była przerwa. Trzeba wyjść, zacząć trenować i uwierzyć w to, że jesteśmy dobrym zespołem - wyznał Maciej Kordysz, kapitan Olimpii.
Bydgoszczanie natomiast wrócili do rywalizacji na pierwszoligowych parkietach po kilkunastu dniach przerwy spowodowanej potwierdzonymi przypadkami koronawirusa.
Pierwszą partię sobotniego spotkania od udanego ataku rozpoczął Maciej Naliwajko 1:0. Chwilę później asa serwisowego na stronę rywali posłał Łukasz Rymarski 2:0. Bydgoszczanie dość szybko wyrównali wynik, dzięki dobrym zagrywkom Patryka Strzeżka 3:3. Kolejne akcje były równe 6:6. Olimpia ponownie odskoczyła na kilka oczek, ale przy serwisie Rafała Maluchnika 10:7. Do połowy seta sytuację na parkiecie kontrolowali gospodarze 13:10. BKS Visła ani myślała składać broni. Zaczął punkt po punkcie odrabiać straty 14:14. Przyjezdni wzmocnili swój serwis i zmusili przeciwników do prostych błędów. W końcówce to zespół znad Brdy prowadził czeterma oczkami 21:17. Blokiem punktował Wojciech Kaźmierczak. Podopieczni Tomasza Kowalskiego walczyli do końca i ta walka im się opłaciła. Najpierw doprowadzili do remisu 21:21, a następnie podczas gry na przewagi zachowali więcej zimnej krwi. Najpierw pewnym atakiem popisał się Grzegorz Turek, a następnie błąd na prawym skrzydle popełnił Jan Galabov 26:24.
Początek seta numer dwa był wyrównany 5:5 i 10:10. Po stronie gospodarzy pewnie punktował Turek, a gości Janusz Gałązka. Z czasem siatkarze z Bydgoszczy zaczęli dobrze czytać grę rywali na siatce i ustawiać szczelny blok, m.in. Patryk Łaba 13:11. Od tego momentu podopieczni Marcina Ogonowskiego utrzymywali tę niewielką pzewagę punktową 18:15. Do tego w końcowej fazie tej partii serią dobrych zagrywek popisał się Galabov 21:17. W ostatniej akcji tej części sobotniego meczu błąd na rozegraniu popełnił Maluchnik 19:25.
W trzecim secie początkowo oba zespoły grały dość równo 4:4. Chwilę później serią dobrych zagrywek popisał się Michał Masny 9:7. Z każdą kolejną akcją sulęcinianie zaczęli mieć coraz większe problemy z przyjęciem, a także wyprowadzeniem skutecznej akcji 13:9. Dobrą zagrywkę dołożył także Strzeżek 15:9 i 20:9. Zespół z Sulęcina nie potrafił znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać rozpędzonych rywali. Ostatni punkt blokiem zdobył Gałązka 25:16.
W kolejnej partii BKS Visła szybko objęła prowadzenie 3:0 za sprawą serii zagrywek Strzeżka. W dalszej części Olimpia próbowała dotrzymać kroku rywalom 7:8. Po stronie gospodarzy dobrze w ataku na środku siatki radził sobie Łukasz Zimoń 12:13. Do końca pomiędzy zespołami toczyła się praktycznie równa gra punkt za punkt. W ostatnich akcjach chłodną głowę zachowali bydgoszczanie. Kolejną wygraną za trzy punkty pewnym atakiem przypieczętował Strzeżek 25:23.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100985.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100985.html#stts