Sobota z TAURON 1. Ligą: Olimpia Sulęcin - eWinner Gwardia Wrocław 2:3
Olimpia Sulęcin przegrała z eWinner Gwardia Wrocław 2:3 (22:25, 25:22, 25:22, 21:25, 7:15) w meczu kończącym 29. kolejkę TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Łukasz Lubaczewski. Pierwsze spotkanie tych drużyn również zakończyło się wygraną wrocławian, ale wtedy zwyciężyli 3:0.
Ostatni mecz 29. kolejki TAURON 1. Ligi został rozegrany w Sulęcinie, w którym Olimpia podejmowała eWinner Gwardię. Gospodarze przed pierwszym gwizdkiem zajmowali 12. lokatę, ale mimo to nie mogą czuć się pewnie. W dalszym ciągu muszą walczyć o bezpieczną pozycję. Wrocławianie też mają o co walczyć - w grę bowiem wchodzi możliwie najwyższa lokatę przed fazą play off. Podopieczni Marka Lebedewa po 28. kolejkach plasowali się na 6. miejscu. Co ciekawe, oba zespoły rozegrały towarzyski mecz we wtorek podczas rywalizacji w VI Memoriale im. Jana Rutyńskiego w Lubinie. W pojedynku o 3. miejsce na zakończenie zawodów triumfowali sulęcinianie 3:0.
- Do końca rundy zostały nam dwa mecze i nie mamy przed sobą nic do ukrycia, założenia taktyczne możemy delikatnie skorygować. Taktyka i konsekwencja taktyki oraz dyspozycja dnia będzie miała istotny wpływ na przebieg spotkania. Ten kto będzie lepiej przygotowany i zmotywowany ten wyjdzie z tego meczu zwycięsko - powiedział Maciej Kordysz, przyjmujący Olimpii.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku ze środka rozpoczął Dawid Siwczyk 1:0. W kolejnej akcji równie dobrym zagraniem odpowiedział Mateusz Siwicki 1:1. W dalszej części drużyny grały punkt za punkt 5:5. Przez moment Gwardzistom udało się odskoczyć na dwa oczka 13:11, ale Olimpia szybko doprowadziła do remisu 13:13. Do stanu 17:17 obie ekipy grały równo. Następnie inicjatywę na parkiecie przejęli przyjezdni 20:17. Sulęcinianie mieli problem z zagrywkami Arkadiusza Olczyka. Gospodarze walczyli do końca. Udało się im zmniejszyć stratę do jednego oczka 19:20. Jednak ostatnie słowo w tej premierowej odsłonie meczu należało do eWinner Gwardii. Ostatni punkt z prawego skrzydła zdobył Damian Wierzbicki 25:22.
Gospodarze szybko wyciągnęli wnioski z porażki. Dobra zagrywka Mateusza Paszkowskiego pozwoliła im objąć prowadzenie 6:3. Siatkarze z Wrocławia szybko wyrównali wynik 6:6. W ataku dobrze sobie radził Wierzbicki. Do stanu 14:14 drużyny grały równo. Następnie swoją przewagę zaczęli budować sulęcinianie 17:15. Na skrzydłach pewnie punktował Kordysz oraz Grzegorz Turek 20:16. Tym razem podopieczni Tomasza Kowalskiego nie dali sobie wyrwać z rąk zwycięstwa. Utrzymali odpowiednią koncentrację, zwyciężając 25:22. W ostatniej akcji tej partii błąd w polu serwisowym popełnił Siwicki.
Kolejne dwa sety były bardzo wyrównane. Szala zwycięstwa przechylała się to na stronę Olimpii, która rozstrzygnęła końcówkę czwartej partii na swoją stronę, wygrywając 24:22, a chwilę później podopiecznych Marka Lebedewa, którzy nie mieli zamiaru się poddać. W kolejnej części sobotniego meczu, to właśnie siatkarze z Dolnego Śląska zwyciężyli 25:21.
Ostatni mecz 29. kolejki rozstrzygnął tie-break. Od skutecznego ataku rozpoczął go Turek 1:0. Jednak chwilę później serią dobrych zagrywek popisał się Olczyk 8:1. Zawodnicy z Sulęcina takiej straty już nie odrobili. Do końca warunki dyktowali goście, zwyciężając pewnie 15:7. Wygraną w tym pojedynku pewnym atakiem przypieczętował Krzysztof Gibek.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100995.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100995.html#stats