Sobota z TAURON 1. Ligą: Olimpia Sulęcin - MKS Będzin 2:3
Olimpia Sulęcin przegrała MKS Będzin 2:3 (25:20, 25:20, 26:28, 23:25, 11:15) w meczu 13. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Gospodarzom należą się duże słowa uznania za postawę w tym starciu. Mieli ogromne szanse na komplet punktów. Ostatecznie musieli uznac wyższość lidera tabeli. MVP spotkania został Mateusz Rećko, atakujący zespołu gości.
Kibice drużyny z Sulęcinina w sobotnie popołudnie byli świadkami interesującego spotkania. W ramach 13. serii spotkań sulęcinianie podjęli u siebie aktualnego lidera tabeli. Szkoleniowiec Olimpii przed pierwszym gwizdkiem doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że to nie jego podopieczni są stawiani w roli faworytów. Dla drużyny z Sulęcina to już drugie spotkanie w tym tygodniu. Pierwsze, rozegrane w środę z Gwardią Wrocław zakończyło się zwycięstwem Olimpii 3:0. Wygrana wywindowała ekipę z woj. lubuskiego na 10. miejsce w tabeli.
MKS Będzin wciąż plasuje się na pozycji lidera. W serii domowych gier będzinianie wywalczyli komplet dziewięciu oczek, pokonując kolejno: REA BAS Białystok, PSG KPS Siedlce oraz MKST Astrę Nowa Sól. Aktualnie będzinianie mają 32 punkty, o cztery więcej od drugiej Bogdanki Arki Chełm.
- Nasze cele, a cele MKS-u Będzin w tym sezonie są inne. To, co nas łączy, to fakt, że zawsze chcemy grać możliwie najlepszą siatkówkę i cieszyć oko kibiców. My w swojej hali czujemy się dobrze. Cieszymy się, że udało się nam wygrać ostatnie spotkanie z Gwardią. Chcielibyśmy tym mocniejszym ekipom od siebie w tabeli urwać w końcu jakieś punkty. Chciałbym, żeby ten sobotni mecz był takim przełomowym. Jednak doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, z kim przychodzi nam się zmierzyć. Niezależnie od tego, jakim ustawieniem nie wyjdzie na mecz MKS, to i tak będzie niezwykle trudnym rywalem. Na pewno wyjdziemy odważnie na to spotkanie. Będziemy walczyli. Powiem tak - MKS Będzin musi, my możemy. Przeciwnicy do każdego spotkania podchodzą bardzo profesjonalnie i chcą awansować do PlusLigi. My będziemy chcieli im te szyki trochę pokrzyżować podczas sobotniego meczu - podkreślił Konrad Cop.
Mecz zaczął się od gry punkt za punkt 5:5. W dalszej części tej partii żadna z drużyn nie potrafiła zbudować sobie bezpiecznej przewagi 13:12 i 17:16. Dopiero w końcówce przez kilka błędów będzinian, gospodarzom udało się wyjść na znaczące prowadzenie 23:19. Błędy rywali pozwoliły Olimpii wygrać pierwszą partię 25:20. Seta zakończyła asowa zagrywka Bartosza Michalaka.
Olimpia Sulęcin poszła za ciosem. Mimo wyrównanego początku, szybko zbudowała kilkupunktową przewagę 12:7. Za znakomitą grę w ataku należało pochwalić Tytusa Nowika 15:11 i 21:18. Tak samo jak w poprzedniej partii, MKS Będzin zaczął popełaniać błędy, przez co przegrał kolejną partię 20:25.
Podopieczni Wojciecha Serafina nie mieli zamiaru się poddawać. Zaczęli kolejnego seta z czteropunktową przewagą 7:3. Gospodarzom szybko udało się odrobić straty 8:8. Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt 13:13 i 17:17. Zacięta gra obu zespołów doprowadziła do gry na przewagi. Ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili zawodnicy z Będzina 28:26.
Do połowy czwartej części meczu gra toczyła się równo. Od stanu 11:11 swoją dobrą siatkówkę zaczęła prezentować drużyna z Będzina 17:13. Gospodarze dzielnie odrabiali straty i udało się im ją zniwelować do jednego oczka. Będzinianie nie mieli zamiaru dać sobie wyrwać z rąk zwycięstwa. Zachowali chłodną głowę i wygrali kolejną partię 25:23.
Tie-break o wiele lepiej zaczął się dla ekipy z Będzina 6:2. Olimpia starała się nadrobić straty. Udało się wyrównać wynik po zamianie stron 9:9. Dzięki znakomitej grze Łukasza Swodczyka, przyjezdni na nowo wyszli na prowadzenie 13:9. Sulęcinianie próbowali zatrzymać jeszcze rywali, jednak ostatnie słowo należało do gości. Mecz skutecznym atakiem zakończył Swodczyk 15:11.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103233.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103233.html#stats
Powrót do listy