Sobota z TAURON 1. Ligą: Polski Cukier Avia Świdnik - BBTS Bielsko-Biała 3:2
Polski Cukier Avia Świdnik pokonał BBTS Bielsko-Biała 3:2 (22:25, 25:18, 27:29, 25:23, 15:9) w meczu 21. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Mateusz Rećko. To udany rewanż świdniczan bowiem pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się zwycięstwem bielszczan 3:0.
W sobotę świdniczanie zmierzyli się przed własną publicznością z bielską drużyną, która jest liderem tabeli. Gospodarze za cel postawili sobie rewanż za porażkę z pierwszej części sezonu.
- To będzie kolejny trudny rywal, z którym przegraliśmy na wyjeździe. Gramy u siebie, gdzie spisujemy się jak dotąd bardzo dobrze i liczę, że z pomocą naszych kibiców zagramy dobre zawody - powiedział Kamil Kosiba, przyjmujący Avii Świdnik.
Z kolei drużyna gości chciała powrócić na zwycięską ścieżkę po ostatniej domowej porażce. - Każdy mecz rządzi się swoimi prawami. Wszystkie drużyny, z którymi przychodzi nam się zmierzyć, stawiają nam wysoko poprzeczkę. Przyjechaliśmy do Świdnika zgarnąć trzy punkty, ale w tym tkwi piękno sportu, że nigdy nie wiesz, co się wydarzy - wyznał Paweł Gryc, atakujący BBTS-u.
Pierwszą partię od skutecznego ataku rozpoczął Paweł Gryc 1:0. W polu serwisowym ręki nie zwalniał Radosław Gil 3:0. Świdniczanie szybko odpowiedzieli równie dobrą dyspozycją na zagrywce, m.in. Jakub Urbanowicz 3:3. Kilka akcji drużyny grały dość równo 10:10. Następnie na prowadzenie wysunęli się bielszczanie 13:10, za sprawą taktycznych serwisów Adriana Hunka. Co prawda, Polski Cukier Avia wyrównał wynik 13:13 w połowie tej premierowej odsłony. Jednak druga część tego seta należała już do gości 18:13. Ostatni punkt dla swojego zespołu zdobył Gryc 25:22.
Drugi set miał zupełnie inny przebieg. Do stanu 5:5 drużyny grały dość równo. Następnie swoją przewagę zaczęli budować świdniczanie 8:5. Dobrze zagrywał Przemysław Toma. W tym fragmencie gry siatkarze BBTS-u zaczęli popełniać dość proste błędy 5:10. Po stronie Avii pewnie natomiast punktował Kamil Kosiba oraz Mateusz Rećko 12:7. Do końca tej części spotkania warunki gry dyktowali gospodarze, którzy prezentowali równy poziom gry w każdym elemencie 17:13. Tę partię skutecznym atakiem zakończył Kosiba 25:18.
Podopieczni Witolda Chwastynika poszli za ciosem. Dość szybko w trzecim secie zbudowali kilkupunktową przewagę 9:5. Świetnie serwował Toma. Bielszczanie nie mieli zamiaru składać broni. Równie dobrą dyspozycją w polu serwisowym odpowiedział Hunek 9:10 oraz Gil 11:11. Od tego momentu do stanu 18:18 zespoły grały punkt za punkt. W końcówce szala zwycięstwa przechylała się to na stronę gospodarzy 20:18, a chwilę później gości. Ostatecznie triumfowali siatkarze z Bielska-Białej 29:27. Najpierw Bartosz Pietruczuk zatrzymał blokiem zagranie Rećko, a następnie Gryc posłał na stronę rywali asa serwisowego.
Set numer czwarty podobnie jak wcześniejszy do połowy był dość równy. Do jego połowy ani Avia, ani BBTS nie zdołał zbudować bezpiecznej przewagi. Dopiero, kiedy na zagrywce po stronie gospodarzy pojawił się Urbanowicz, ci odskoczyli na kilka oczek 18:15. Tym razem świdniczanie nie dali sobie wyrwać z rąk wygranej. Ostatni punkt na wagę remisu w tym sobotnim meczu zdobył Rećko 25:23.
Tie-break zaczął się od gry punkt za punkt 5:5. Chwilę przed zamianą stron na prowadzenie wysunęli się siatkarze ze Świdnika. Dobrze zagrywał Toma. Po krótkiej przerwie nie brakowało emocji po obu stronach siatki. Czerwoną kartą został ukarany Urbanowicz oraz Hunek. Tę grę nerwów lepiej znieśli ostatecznie gospodarze, którzy zwyciężyli do 9 i całym meczu 3:2.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101873.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101873.html#stats