Sobota z TAURON 1. Ligą: Polski Cukier Avia Świdnik - eWinner Gwardia Wrocław 3:1
Polski Cukier Avia Świdnik pokonał eWinner Gwardię Wrocław 3:1 (25:19, 13:25, 25:23, 25:18) w meczu 20. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Jakub Guz. Świdniczanom tym samym, udało się zrewanżować przeciwnikom za porażkę z pierwszej części sezonu. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się bowiem wygraną wrocławian 3:1.
Kolejne sobotnie spotkanie zostało rozegrane w Świdnik. Miejscowy Polski Cukier Avia podejmował eWinner Gwardię Wrocław. Gospodarze przed pierwszym gwizdkiem zajmowali 7. miejsce, a goście 4. lokatę. Świdniczanie chcieli wykorzystać atut własnej hali i zrewanżować się kibicom za ostatnią wyjazdową porażkę. Z kolei Gwardzistom zależało na przełamaniu swojej niemocy podczas wyjazdowych potyczek.
- Przed nami kolejna szansa na przełamanie. Dodatkowo w perspektywie mamy dwa mecze u siebie z Bydgoszczą i Lublinem. Jesteśmy zmotywowani, żeby przerwać wyjazdową niemoc w Świdniku i kontynuować zwycięską serię w Hali Orbita. Pamiętam mecz z Avią we Wrocławiu. To było zwycięstwo wyszarpane, pełne emocji, wyrównanych końcówek. Jeżeli utrzymamy ten poziom, który prezentujemy na treningach, to powinniśmy być zadowoleni po tym spotkaniu. Damy z siebie wszystko - powiedział Mateusz Biernat, rozgrywający eWinner Gwardia Wrocław.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Arkadiusz Olczyk 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem ze środka odpowiedział Damian Boruch 1:1. Przy zagrywce Karola Rawiaka gospodarze zbudowali przewagę 6:3. Zespół gości do walki próbował poderwać Damian Wierzbicki 5:8. Jednak w dalszej części świdniczanie utrzymywali świetną skuteczność w pierwszej akcji 13:8. Ręki w ataku nie zwalniał wspomniany Rawiak oraz Mateusz Rećko 18:10. Takiej straty punktowej eWinner Gwardia nie zdołała już odrobić 14:23. Polski Cukier Avia do końca utrzymał odpowiednią koncentrację, zwyciężając pewnie 25:19. Ostatni punkt zdobył Rawiak.
Podopieczni Krzysztofa Janczaka bardzo szybko wyciągnęli wnioski z porażki w pierwszym secie. W kolejnym dość szybko narzucili rywalom swój rytm gry. Już na początku serią dobrych zagrywek popisał się Olczyk, a ręki w ataku nie zwalniał Krzysztof Gibek 5:2. W dalszej części siatkarze beniaminka mieli problem, żeby przyjąć serwisy Wierzbickiego 3:8. Wrocławianie natomiast z każdą kolejną akcją nabierali wiatru w żagle. Punktowali przeciwników w każdym elemencie 12:6. Pojedyncze udane zagrania Jakuba Guza, czy Rawiaka nie wystarczyły, aby nawiązać równorzędną walkę 9:15. Drużyna z Wrocławia małym nakładem sił wygrała tę partię 25:13, a za fenomenalną grę w końcówce należało pochwalić Mateusza Siwickiego - za serię zagrywek, a Wierzbickiego - za atak.
Trzeci set od pierwszej do ostatniej akcji był wyrównany 8:8. Zawodnicy po obu stronach siatki wystrzegali się prostych błędów 14:14 i 20:20. W ostatnich zagraniach głodną głowę zachowali świdniczanie, którzy zwyciężyli 25:23. Najpierw pewnym atakiem popisał się Guz, a następnie Rawiak.
Kolejną partię od pewnego ataku zaczął Tytus Nowik 1:0. Do stanu 3:3 zespoły grały punkt za punkt. Następnie swoją przewagę zaczęli budować siatkarze ze Świdnika 5:3. Ręki w polu serisowym nie zwalniał Rawiak. Do tego gospodarze utrzymywali dobrą skuteczność w ataku 15:11. Podopieczni Witolda Chwastyniaka do końca utrzymali odpowiednią koncentrację, zwyciężając w tej partii 25:18 i całym meczu 3:1.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100926.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100926.html#stats
Powrót do listy