Sobota z TAURON 1. Ligą: PSG KPS Siedlce - KGHM SPS Głogów 2:3
PSG KPS Siedlce przegrał z KGHM SPS Głogów 2:3 (25:17, 23:25, 25:20, 22:25, 13:15) w meczu 4. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP spotkania został Bartłomiej Skorek.
Gospodarze mają za sobą trzy mecze i niestety wszystkie przegrali. Przed pierwszym gwizdkiem podkreślali, że bardzo liczą na zwycięstwo i wsparcie kibiców. - - Nasi kibice również bardzo dobrze dopingują. Jestem przekonany, że poniosą nas do zwycięstwa. Bardzo potrzebujemy odnieść w końcu pierwsze zwycięstwo. Nie możemy zlekceważyć przeciwnika i naprawdę potrzebujemy wsparcia naszych kibiców - powiedział Kacper Myśków, środkowy PSG KPS.
Na pierwszą wygraną liczyli również głogowianie, którzy podobnie jak tomaszowianie przegrali wszystkie dotychczasowe spotkania. Zapowiadała się ciekawa rywalizacja o pierwsze ligowe punkty do ligowej tabeli.
Mecz zaczął się od równej gry 3:3. Za świetną grę należy pochwalić Dawida Sokołowskiego, dzięki któremu, gospodarzom udało się zbudować trzypunktową przewagę 7:4. Zespół z Głogowa próbował dogonić rywala, jednak nieskutecznie 13:10. W polu zagrywki znakomicie sprawował się Michał Kozłowski 17:13 i 20:13. Bez żadnych niespodzianek w końcówce, pierwszego seta wygrali siedlczanie 25:17.
Gra w kolejnej partii toczyła się o każdy punkt. Żadna z drużyn nie potrafiła zbudować sobie wystarczającej przewagi. O wyniku zadecydowała ostatnia, długa wymiana, którą zakończył Kacper Wnuk 25:23.
Początek trzeciego seta to również gra punkt za punkt. Dopiero przy zagrywce Sokołowskiego siedlczanom udało się zbudować przewagę 19:15. Siatkarze z Głogowa przez stałe błędy, nie byli w stanie dogonić rywali, dlatetgo przegrali partię 20:25.
Następna część meczu nie różniła się niczym od dwóch poprzednich. Ani jednemu, ani drugiemu zespołowi nie udało się zbudować bezpiecznej przewagi. W końcówce ręki w ataku nie wstrzymywał Bartłomiej Skorek, dzięki czemu głogowianom udało się doprowadzić do tie-breaka i wygrać czwartego seta 25:22.
Od początku tie-breaka to goście kontrolowali grę na boisku 6:2. Podopieczni Witolda Chwystniaka próbowali dotrzymać kroku rywalom, jednak nieskutecznie. Za świetną grę w ostatniej części sobotniego spotkania należy pochwalić Jakuba Zimoląga. To on skutecznym atakiem zakończył mecz 15:13.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103160.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103160.html#stats
Powrót do listy