Sobota z TAURON 1. Ligą: PSG KPS Siedlce - Legia Warszawa 3:1
PSG KPS Siedlce pokonał Legię Warszawa 3:1 (25:19, 22:25, 25:22, 25:19) w pierwszym sobotnim meczu 24. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Damian Dobosz. To udany rewnaż siedlczan, bowiem pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną legionistów 3:1.
Przed pierwszym gwizdkiem gospodarze z dorobkiem 28 punktów zajmowali 10. miejsce w tabeli. Cały czas mają jeszcze matematyczne szanse na awans do fazy play off. Siedlczanie we własnej hali chcą również zrewanżować się rywalom za porażkę z pierwszej części sezoni.
- Będzie to na pewno inny mecz. Zespoły lekko się przebudowały. Dla nas będzie to niebagatelnie ważny mecz, bo chcemy zdobyć trzy punkty. Musimy więc zagrać konsekwentnie, a w tym tygodniu dobrze przygotować się do tego spotkania - powiedział Kacper Nowicki, drugi szkoleniowiec PSG KPS Siedlce.
Warszawianie natomiast cały czas muszą walczyć o utrzymanie bezpiecznej lokaty na koniec rundy zasadniczej. Drużyna zmaga się z wieloma problemami. W ostatnich dniach szereg zespołu opuścił Bruno Romanutti, atakujący Legii.
- Przed rywalizacją z drużyną KPS Siedlce będziemy starali się robić swoje. Mam nadzieję, że mimo wszystko pokażemy charakter, że w Siedlcach zagramy lepiej i że przywieziemy z wyjazdu jakieś punkty - wyznał Krzysztof Wójcik, trener warszawskiej ekipy.
Pierwszą partię od skutecznego ataku rozpoczął Piotr Szlęzak 1:0. Chwilę później dobrym serwisem popisał się Kacper Wnuk 3:1 oraz Mateusz Kufka 6:3. Goście w tym fragmencie gry nie potrafili znaleźć swojego rytmu gry 4:10. Siedlczanie utrzymywali równy rytm gry w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Pewnie wygrali premierową odsłonę do 19. Ostatni punkt dla swojego zespołu zdobył Damian Dobosz.
Set numer dwa był dość równy. Praktycznie przez całą partię żadnej z drużyn nie udało się na dłużej wypracować bezpiecznej lokaty. W końcowej fazie więcej zimnej krwi zachiwali warszawianie 25:22.
Kolejna partia była kopią pierwszej. Ręki w polu serwisowym nie zwalniał Wnuk 4:1. Po stronie Legii punktował Patryk Akala 6:6. Podopieczni Mateusza Grabdy w połowie seta zbudowali kilkupunktową przewagę. Była to zasługa dobrych zagrywek jakuba Strulaka 16:12. PSG KPS do końca kontrolował grę i wygrał 25:22.
Siatkarze z Siedlec poszli za ciosem. W czwatym secie dość szybko zaczeli budować swoją przewagę 5:3 i 11:6. Gospodarzy należało pochwalić za dobry serwis i wysoką skuteczność w pierwszej akcji. W tym fragmencie gry legioniści nie potrafili nawiązać równorzędnej walki. Mecz błędem w polu serwisowym zakończył Szymon Janus.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102565.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102565.html#stats
Powrót do listy