Sobota z TAURON 1. Ligą: SMS PZPS Spała - BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz 1:3
SMS PZPS Spała przegrał z BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz 1:3 (17:25, 17:25, 25:23, 15:25) w pierwszym sobotnim meczu 16. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Gospodarze tylko w trzecim secie przechylili szalę na swoją stronę. W pozostałych musieli uznać wyższość przeciwników. MVP został wybrany Mikołaj Słotarski. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną bydgoszczan 3:0.
SMS PZPS pierwszą część sezonu zakończył na ostatnim miejscu w tabeli. Młodzi podopieczni Sebastiana Pawlika wygrali tylko jedno spotkanie. Na przeciwległym biegunie znajdują się siatkarze BKS VISŁA PROLINE. Wygrali osiem pojedynków i z dorobkiem 25 punktów uplasowali się na 9. lokacie. Przed pierwszym gwizdkiem nikt nie miał wątpliwości, że faworytem tego starcia była ekipa gości.
Pierwsza partia sobotniego mecze rozpoczęła się od punktowego ataku Jakuba Kiedosa 1:0. W dalszej części drużyny grały punkt za punkt 5:5 i 8:8. Chwilę później gospodarze dzięki dobrym serwisom Kamila Urbańczyka odskoczyli na dwa oczka 10:8. Bydgoszczanie szybko odrobili straty. Ręki w ataku nie zwalniał Łukasz Szarek 13:11. Z kolei za świetny serwis należało pochwalić Damiana Radziwona 15:12 oraz Antoniego Kwasigrocha 20:15. Do końca tej premierowej odsłony spotkania zawodnicy BKS VISŁA PROLINE dyktowali warunki gry, wygrywając pewnie 25:17. W ostatniej akcji błąd podwójnego odbicia popełnił Artur Becker.
Druga odsłona spotkania rozpoczęła się od świetnej serii zagrywek Pawła Cieślika 2:0. Następnie spalska młodzież miała spore problemy z przyjęciem serwisów Radziwona 6:3. Niestety gospodarze nie wystrzegali się prostych błędów 8:12. SMS PZPS nie potrafił znaleźć sposobu, żeby zatrzymać dobrze dysponowanych przeciwników. Drużyna znad Brdy małym nakładem sił wygrała drugiego seta 25:17. Tę część spotkania pewnym atakiem zakończył Tomasz Polczyk.
Jeśli ktoś sądził, że zawodnicy ze Spały złożą broń, ten był w błędzie. W kolejnym secie bardzo dobrze w polu serwisowym spisywał się Kiedos 8:4. Do tego w bloku punktował Wiktor Gołębiowski 14:11. W tym fragmencie gry proste błędy zdarzały się podopiecznym Michala Masnego. Jednak w drugiej części tej partii za sprawą dobrej postawy Kwasigrocha, przyjezdni doprowadzili do remisu 17:17. Od tego momentu do końca toczyła się zacięta walka o każdy punkt. Nerwy na wodzy w decydujących akcjach zachowali gospodarze 25:23. Najpierw skutecznym atakiem popisał się Igor Rybak, a w kolejnej akcji błąd w ataku popełnił Kwasigroch.
Bydgoszczanie szybko wyciągnęli wnioski z przegranej w trzecim secie. W kolejnym bardzo szybko narzucili spalskiej drużynie swoje warunki gry. W ataku pewnie spisywał się Szarek. Natomiast w bloku nie zawodził Radziwon 18:10. Tego seta i zarazem mecz asową zagrywką zakończył Kwasigroch 25:15.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103253.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103253.html#stats
Powrót do listy