Środa z 1. Ligą: APP Krispol Września - KS Gwardia Wrocław 3:2
APP Krispol Września pokonał KS Gwardię Wrocław 3:2 (25:20, 23:25, 19:25, 25:23, 15:12) w meczu 9. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. Spotkanie było bardzo zacięte. Goście mieli szanse na komplet punktów, ale ostatecznie ze zwycięstwa cieszyli się gospodarze. MVP został wybrany Piotr Lipiński. Wrześnianie utrzymali pozycję wicelidera.
APP Krispol i KS Gwardia bardzo dobrze radzą sobie w pierwszej części fazy zasadniczej. Wrześnianie po 8. kolejkach zajmowali 2. lokatę, a wrocławianie 4. pozycję w ligowej tabeli. Podopieczni Piotra Lebiody przygotowani byli na trudne spotkanie.
- Września pokonała Tomaszów, z którym nam niestety nie udało się wygrać i to także nas mobilizuje. Dodatkowo jeśli wygramy za trzy punkty zrównamy się z nimi punktami i podskoczymy trochę w tabeli. Chcemy zatrzeć złe wrażenie po ostatnim wyjeździe – mówi przed meczem Łukasz Sternik, rozgrywający Gwardii Wrocław.
Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli pierwszą partię spotkania. Dzięki wysokiej skuteczności Mateusza Jóźwika objęli prowadzenie 7:2. Wrocławianie starali się odrobić straty, ale do końca tej partii warunki gry dyktowali podopieczni Mariana Kardasa. Warto podkreślić, że po stronie gości w ataku ręki nie zwalniał Michał Superlak oraz Maciej Naliwajko 13:16. Ostatnie słowo należało do siatkarzy APP Krispol, którzy wygrali 25:20. W ostatniej akcji premierowej odsłony meczu Superlak posłał zagrywkę w aut.
Kolejna partia była bardziej wyrównana. Początkowo zespoły grały punkt za punkt 7:7. Dopiero po skutecznym bloku Olczyka i błędzie gospodarzy, Gwardia odskoczyła na dwa oczka 9:7. W dalszej części tego seta drużyny grały równo, wystrzegając się prostych błędów 12:13. Gwardia Wrocław w końcówce wypracowała sobie kilkupunktową przewagę i utrzymała ją do końca tego seta, zwyciężając 25:23. Goście dwudziesty piąty punkt zdobyli po błędzie rywali - a dokładnie po autowej zagrywce Jóźwika.
Trzeci set do stanu 15:15 zespoły grały punkt za punkt. Następnie przysłowiowy piąty bieg włączyli podopieczni Piotra Lebiody. Serią dobrych zagrywek popisał się Olczyk 23:16. Wrześnianie z kolei zaczęli popełniać proste błędy. Tę partię zakończyła zepsuta zagrywka Mateusza Zawalskiego 19:25.
Czwarta odsłona meczu początkowo lepiej układa się dla przyjezdnych 6:5. Siatkarze APP Krispol nie odpuszczali i dość szybko zbudowali kilkupunktową przewagę 12:7. Serią dobrych zagrywek popisał się Rafał Berwald. Wrocławianie natomiast zaczęli popełniać proste błędy 17:21. Co prawda Gwardia Wrocław w końcówce, dzięki świetnej grze w kontrze zniwelowała różnicę punktową do jednego oczka 23:24. Jednak ostatnie słowo należało do podopiecznych Mariana Kardasa, a dokładnie Zawalskiego, który zaatkował skutecznie ze środka 25:23.
Gospodarze poszli za ciosem i w tie-breaku dość szybko objęli prowadzenie 8:4. Nie do zatrzymania był Jóźwik oraz Berwald. Wrocławianie walczyli do samego końca. Dzięki cierpilwej grze doprowadzili do remisu 10:10. Jednak końcówka należała do APP Krispol. Wygraną asem serwisowym przypieczętował Zawalski 15:12.
Szczegóły meczu: http://www.1liga.pls.pl/games/id/1001587.html