Środa z 1. Ligą: KPS Siedlce - KS Gwardia Wrocław 3:0
KPS Siedlce pokonał KS Gwardia Wrocław 3:0 (25:23, 25:22, 25:13) w meczu 19. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. Gospodarze dopisali do swojego konta bardzo cenne trzy punkty. MVP został wybrany Radosław Sterna. W pierwszym meczu tych drużyn zwyciężyli wrocławianie 3:0.
W drugim środowym meczu 19. kolejki 1. Ligi, KPS Siedlce we własnej hali zmierzył się z KS Gwardią Wrocław. Siedlczanie mają za sobą zacięty bój z Exact Systems Norwid, który ostatecznie przegrali 2:3. Wrocławianie natomiast w ostatnią sobotę w trzech partiach pokonali drugą częstochowską drużynę, Tauron AZS 3:0. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem wiadome było, że żadna z ekip tanio skóry nie sprzeda. Wszyscy doskonale wiedzą, że od teraz wywalczone punkty ważą podwójnie.
- Zespół z Siedlec może zagrać zupełnie inaczej, niż przy Krupniczej na początku fazy zasadniczej, ze względu na powrót do składu przyjmującego Damiana Dobosza. Dla nas najważniejsze jest jednak to, jak my zagramy. Jeśli narzucimy swoje tempo gry, będziemy w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść – mówił przed spotkaniem Piotr Lebioda, trener Gwardii Wrocław.
Pierwszą partię spotkania od autowego ataku rozpoczął Krzysztof Gibek 0:1. W kolejnych akcjach gościom udało się wypracować dwa oczka przewagi, dzięki prostym błędom rywali i dobrej grze blokiem 4:2 i 5:3. W ataku dobrze spisywał się Maciej Naliwajko oraz Michał Superlak 12:9. Gospodarze ani myśleli się poddać i dzięki dobrej obronie w polu i kontratakom odrobili straty. Wzmocnili również zagrywkę. W tym elemencie ręki nie zwalniał Bartosz Kowalczyk 13:13. Od tego momentu to siatkarze KPS narzucili rywalom swój rytm gry 19:16 i 21:18. Warto podkreślić, że w tym fragmencie gry siedlczanie dobrze czytali grę wrocławian na siatce i ustawiali szczelny blok. Zespoły walczyły do końca, ale więcej spokoju w najważniejszych momentach zachowali zawodnicy z Siedlec 25:23. W ostatniej akcji tej partii Kamil Maruszczyk zaatakował w aut.
Drugi set to kopia wcześniejszego. Do stanu 7:7 drużyny równo. Następnie coraz mocniej zaczął zagrywał Radosław Sterna 9:7. Gwardziści starali sie dotrzymać kroku rywalom, ale nie do zatrzymania na środku był Janusz Gałązka 14:10. Ponadto wspomniany zawodnik równie dobrze spisywał się w polu serwisowym 18:14. Podopieczni Piotra Lebiody starali się dotrzymać kroku przeciwnikom, ale do końca seta grę kontrolowali siatkarze KPS Siedlce 25:22. Tę partię zakończył atak Maruszczyka w siatkę.
Wygrana dwóch setów wyraźnie dodała pewności siedlczanom. W secie trzecim bardzo szybko objęli prowadzenie 8:5. Drużyna z Wrocławia miała spore problemy z przyjęciem zagrywki gospodarzy 5:9 i 8:13. Podopieczni Witolda Chwastyniaka ani myśleli oddać zwycięstwa w tym środowym meczu. Siedlaczanie do końca utrzymali równy rytm gry i wygrali pewnie w ostatniej partii 25:15. Wygraną asem serwisowym przypieczętował Gibek.
Szczegóły meczu: http://www.1liga.pls.pl/games/id/1001602.html