Środa z 1. Ligą: Stal Nysa - MCKiS Jaworzno 3:0
Stal Nysa pokonała MCKiS Jaworzno 3:0 (25:17, 25:22, 25:11) w zaległym meczu 19. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. Poza drugim setem, w którym goście walczyli jak równy z równym, gospodarze w pełni kontrolowali grę i dopisali do swojego konta cenne trzy punkty. MVP został wybrany Łukasz Kaczorowski. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się również wygraną nysian, ale wtedy zwyciężyli 3:2.
Dla obu zespołów to ważne spotkanie, a wywalczone oczka pozwolą awansować w ligowej tabeli. Nysianie w dalszym ciągu walczą o możliwie najwyższą lokatę przed fazą play off, a jaworznianie toczą zaciętą rywalizację o awans do najlepszej ósemki na koniec rundy zasadniczej.
Niestety podczas ostatniego meczu jaworznianie stracili ważnego zawodnika - Karola Borończyka, który doznał kontuzji. - Straciliśmy Karola, zobaczymy, co wykażą badania. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Liczę, że to zmobilizuje zespół do jeszcze lepszej gry i sztab trenerski do lepszej pracy. Jeżeli chodzi o postawę nie mamy żadnych zastrzeżeń do chłopaków. Walczymy, w tym ostatnim meczu zabrakło bardzo niewiele - powiedział Mariusz Łoziński, trener MCKiS Jaworzno.
Pierwszą partię spotkania od lepszej gry rozpoczęli gospodarze 7:2. Dobrze czytali grę rywali i ustawiali szczelny blok. Krótka przerwa na żądanie trenera Mariusza Łozińskiego uspokoiła grę gości, którzy doprowadzili do remisu 9:9. Jednak w dalszej części warunki gry dyktowali nysianie 17:10. Wysoką skuteczność w ataku utrzymywał Łukasz Kaczorowski oraz Bartosz Bućko. Stal Nysa do końca już kontrolowała grę i pewnie wygrała 25:17. Wygraną asem serwisowym przypieczętował Maciej Zajder.
Drugi set to kopia wcześniejszej. Na początku kilka oczek przewagi wypracowali podopieczni Krzysztofa Stelmacha 6:3. Jaworznianie nie wystrzegali się natomiast prostych błędów m.in. w ataku. MCKiS walczył i szybko doprowadził remisu 10:10. Od tego momentu zespoły grały punkt za punkt 12:12. Do końca tej partii zespoły grały bardzo równo. Ostatecznie szalę na swoją stronę przechylili gospodarze. W ostatniej akcji nysianie popisali się szczelnym blokiem 25:22.
Trzeci set od początku do końca rozgrywany był pod kontrolą Stali. Zawodnicy z Nysy dominowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Siatkarze beniaminka nie mieli praktycznie żadnych argumentów, aby nawiązać równorzędną walkę w tym secie 6:17. Tę partię zakończył punktowy atak Łukasza Owczarza 25:11.
Szczegóły meczu: http://www.1liga.pls.pl/games/id/1001658.html