Środa z TAURON 1. Ligą: BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz - PZL LEONARDO Avia Świdnik 3:0
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz pokonała PZL LEONARDO Avię Świdnik 3:0 (25:22, 25:19, 25:22) w meczu 24. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. To udany rewanż bydgoszczan. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się bowiem wygraną świdniczan 3:1. MVP środowego spotkania został wybrany Paweł Cieślik, środkowy zespoły gospodarzy.
Gospodarze środowego meczu z dorobkiem 45 punktów zajmowali 5. miejsce w tabeli. W ostatniej kolejce pokonali przed własną publicznością AZS AGH Kraków 3:0. PZL Leonardo Avia Świdnik plasowali się natomiast na 4. lokacie z dorobkiem 48 punktów. Zapowiadało się bardzo ciekawe spotkanie. Zespół gości do Bydgoszczy przyjechał z konkretnym celem.
- Cel na dzisiejszą potyczkę jest jasny - zwycięstwo i ugruntowanie swojej pozycji w ligowej tabeli - mogliśmy przeczytać w mediach społecznościowych świdnickiej drużyny.
Pierwsza partia lepiej zaczęła się dla gości. Dobrze serwował Maciej Ptaszyński 3:1. Ręki w ataku nie zwalniał z kolei Damian Wierzbicki. Gospodarze szybko odrobili straty. Na środku nie zawodził Paweł Cieślik 4:4. Od tego momentu do stanu 21:21 obie ekipy grały punkt za punkt, wystrzegając się przy tym prostych błędów. W decydujących akcjach premierowej odsłony meczu nerwy na wodzy utrzymali bydgoszczanie. W ataku nie mylił się Łukasz Szarek oraz Tomasz Polczyk. Tę partię zakończył błąd w polu serwisowym Mateusza Łysikowskiego 22:25.
BKS VISŁA PROLINE poszła za ciosem. W secie numer dwa dzięki dobrym zagrywkom Mikołaja Słotarskiego wyszła na prowadzenie 3:1. W dalszej części podopieczni Michala Masnego utrzymywali jedno-dwupunktowe prowadzenie 10:9 i 11:9. Dopiero, kiedy w polu serwisowym gospodarzy zameldował się Antoni Kwasigroch, zawodnicy znad Brdy powiększyli swoją przewagę 13:10. Świdniczanie walczyli, ale siatkarze z Bydgoszczy utrzymywali swoją przewagę 22:18. Warto zaznaczyć, że bydgoszczanie bardzo dobrze spisywali się w kontrataku i na swoją stronę rozstrzygali długie akcje. Tego seta udanym atakiem zakończył Polczyk 25:19.
Zespół z Bydgoszczy poszedł za ciosem. W trzeciej odsłonie środowego meczu szybko zbudowali sobie znaczącą przewagę 5:1. Świetnie serwował Emil Narkowicz. Zawodnicy ze Świdnika cierpliwie zaczęli odrabiać straty 4:7. Podopiecznych Jakuba Guza należało pochwalić za waleczność 17:17. Swoją dobrą grą przyjezdni zaczęli zmuszczać rywali do prostych błędów. Końcówka była zacięta i emocjonująca. Ostatecznie szalę na swoją stronę przechylili gospodarze 25:22. Mecz błędem w ataku zakończył Wierzbicki.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103319.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1103319.html#stats
Powrót do listy