Środa z TAURON 1. Ligą: eWinner Gwardia Wrocław - KRISPOL Września 3:2
eWinner Gwardia Wrocław pokonała KRISPOL Września 3:2 (20:25, 25:23, 25:19, 25:27, 15:10) w meczu 25. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Tytus Nowik. To udany rewanż wrocławian. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się bowiem wygraną wrześnian 3:1.
W środowe popołudnie eWinner Gwardia Wrocław zagrała u siebie z KRISPOL-em Września. Dla wrocławian było to pierwsze starcie pod wodzą nowego szkoleniowca - Marka Lebedewa, który na stanowisku I trenera zastąpił Krzysztofa Janczaka, który prowadził zespół przez ostatnie półtora roku. Obie ekipy będą walczyć o kolejne bardzo cenne punkty. Gwardziści ostatnio pokonali MCKiS. Z kolei wrześnianie przegrali z BBTS. Śmiało można powiedzieć, że dla obu drużyn była to potyczka za sześć punktów. Podopieczni Mariana Kardasa mają duże szanse na odrobienie straty punktowej do zespołów z dolnej części klasyfikacji. Siatkarze z Dolnego Śląska natomiast walczą o poprawę pozycji przed fazą play off.
- Co do rywalizacji z Wrześnią, nie myślimy o tym, co wydarzyło się w pierwszej rundzie. Jasne, przeciwnik wtedy wygrał, ale my powinniśmy przede wszystkim podejść do meczu z założeniem, że chcemy zagrać solidną siatkówkę. Ta przerwa, którą teraz mieliśmy, pozwoliła nam poukładać w głowie wiele kwestii dotyczących sezonu. Z jednej strony to nie jest super, żeby wypadać z rytmu meczowego na dłużej, ale z drugiej, sądzę, że było nam to potrzebne. W marcu zagramy za to sześć spotkań ligowych, zatem odrobimy brak grania z nawiązką. Zapowiada się pracowity okres - powiedział Arkadiusz Olczyk, środkowy Gwardzistów.
Pierwsza partia spotkania rozpoczęła się od świetnej zagrywki Tomasza Narowskiego 3:0. Tę serię przerwał dopiero udany atak Damian Wierzbickiego 1:3. W dalszej części tego seta wrześnianie utrzymywali dwu-trzypunktowe prowadzenie 8:6 i 9:6. Warto zaznaczyć, że zespół gości bardzo dobrze spisywał się w elemencie bloku, m.in. Robert Brzóstowicz oraz Tomasz Pizuński 14:10. W drugiej połowie seta wrocławianie, z kolei mieli problemy z przyjęciem zagrywek Łukasz Kalinowskiego 11:17. Co prawda, Gwardziści w końcówce zniwelowali stratę do jednego oczka 20:21. W ataku dobrze sobie radził Wierzbicki. Jednak ostatnie słowo należało do gości 25:20. Ostatni punkt zdobył Kalinowski.
Seta numer dwa otworzył udany atak Olczyka 1:0. W kolejnej akcji dobrym zagraniem odpowiedział Pizuński. Do stanu 7:7 drużyny grały dość równo. eWinner Gwardia dzięki serwisom Tytusa Nowika objęła prowadzenie 11:7. Do stanu 19:17 na prowadzeniu byli podopieczni Marka Lebedewa. Wrześnianie nie poddali się i wyrównali wynik 19:19. Do końca już toczyła się zacięta walka. Więcej zimnej krwi zachowali gospodarze 25:23. Ostatni punkt ze środka zdobył Olczyk.
Siatkarze z Dolnego Śląska poszli za ciosem. Seria bardzo dobrych zagrywek Wierzbickiego dała im prowadzenie 4:0. Podopieczni Mariana Kardasa w tym fragmencie gry mieli spore problemy z dokładnym przyjęciem, a w konsekwencji wyprowadzeniem skutecznej akcji 1:6. Z kolei Gwardziści z każdą kolejną akcją czuli się na boisku coraz pewniej 12:9 i 17:14. Pomimo starań, KRISPOL nie odrobił już tej straty. Trzecią partię dość pewnie na swoją stronę rozstrzygnęli wrocławscy zawodnicy 25:19.
Jeśli ktoś sądził, że zespół z Wrześni złoży broń - ten był w błędzie. Mocne zagrywki Marcina Iglewskiego dały im prowadzenie 3:1. Gwardia szybko doprowadziła do remisu 3:3. W dalszej części wrocławianie prowadzili kilkoma oczkami 12:10 i 14:11. Goście dopiero w końcowej fazie wyrównali wynik 18:18. Od tego momentu do końca już toczyła się równa gra. W najważniejszych momentach więcej zimnej krwi zachowli wrześnianie 27:25. Najpierw pewnie z prawego skrzydła zaatakował Linda, a następnie ze środka Brzóstowicz.
Zwycięzcę środowego meczu we Wrocławiu wyłonił tie-break. Od udanego ataku ze środka zaczął go Mateusz Siwicki 1:0. Gospodarze, dzięki bardzo dobrej zagrywce Łukasza Lubaczewskiego objęli prowadzenie 6:1. Przed zamianą stron wrześnianie zmniejszyli dystans do czterech oczek 4:8. KRISPOL do walki próbował jeszcze poderwać Pizuński 8:9. Jednak końcówka należała już do wrocławian 15:10. Ostatni punkt w tym spotkaniu zdobył Nowik.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100872.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100872.html#stats