Środa z TAURON 1. Ligą: Exact Systems Norwid Częstochowa - BBTS Bielsko-Biała 3:1
Exact Systems Norwid Częstochowa pokonał BBTS Bielsko-Biała 3:1 (25:22, 17:25, 25:19, 25:17) w meczu 30. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn, kończącym rundę zasadniczą pierwszoligowych rozgrywek. MVP został wybrany Tomasz Kowalski. To udany rewanż częstochowian, bowiem pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną bielszczan 3:0. Tę część rozgrywek Norwid zakończył na 4. miejscu, a BBTS uplasował się na 3. lokacie.
W ostatnim meczu rundy zasadniczej Exact Systems Norwid we własnej hali podejmował BBTS Bielsko-Biała. Częstochowianie walczyli o utrzymanie 4. miejsca w klasyfikacji. Warto dodać, że podopieczni Piotra Lebiody u siebie są niezwykle trudnym przeciwnikiem. Bielszczanie z kolei niezależnie od wyniku tego spotkania zakończą pierwszą część sezonu na 3. lokacie. Nie oznacza to absolutnie, że siatkarze z Bielska-Białej złożą broń i oddadzą to spotkanie bez walki. Wręcz przeciwnie chcieli zwycięstwem zakończyć pierwszą część sezonu i w dobrych humorach przygotowywać się do fazy play off.
- Zrobimy wszystko, żeby zająć 4. miejsce w tabeli. Pozwoli nam to rozpocząć rywalizację w play off we własnej hali. A jak już wiemy w swojej hali jesteśmy bardzo mocnym zespołem i potrafimy podjąć rękawice, nawet z najmocniejszymi drużynami w lidze - powiedział Damian Kogut, przyjmujący Norwida.
Pierwsza partia spotkania rozpoczęła się od błędu w ataku Olega Krikuna 1:0. Chwilę później Kogut zatrzymał kolejny atak bielskiego atakującego 2:0. Goście szybko doprowadzili do remisu 4:4. A kiedy w polu serwisowym BBTS-u pojawił się Adrian Hunek zbudowali przewagę 6:4. Częstochowianie potrzebowali kilku minut, aby ponownie wyrównać wynik 9:9. Równie dobrą dyspozycją w polu serwisowym odpowiedział Łukasz Usowicz. Od tego momentu do stanu 20:20 toczyła się zacięta walka punkt za punkt. W końcówce gospodarze przy zagrywce Tomasza Kowalskiego wypracowali niewielką przewagę 22:20. Utrzymali koncentrację do końca, zwyciężając ostatecznie 25:22. Wygraną udanym kontratakiem ze środka przypieczętował Usowicz.
Seta numer dwa otworzył punktowy atak Tomasza Kryńskiego 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem odpowiedział Krikun 1:1. Z akcji na akcję coraz skuteczniejsi byli bielszczanie 6:3. Podopieczni Harry'ego Brokkinga wyraźnie również wzmocnili swoją zagrywkę 7:4. Częstochowianie w tym secie nie potrafili znaleźć swojego rytmu gry 9:13. Z kolei po stronie przyjezdnych ręki w polu serwisowym nie zwalniał Krikun 16:11. Norwid nie potrafił znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać rywali w tej części meczu. Tę partię zakończyła punktowa zagrywka Pawła Gryca 25:17.
Exact Systems Norwid szybko wyciągnął wnioski z porażki. Kolejnego seta od serii bardzo dobrych zagrywek rozpoczął Kogut 4:1. Ważne oczka zdobywał również Mikołaj Szewczyk 6:3. Bielszczanie nie składali broni. Zespół próbował poderwać Sergiej Kapelus oraz Bartosz Cedzyński 6:8. Do połowy tej partii gospodarze utrzymywali jednopunktowe prowadzenie 13:12. Dopiero w połowie tej części meczu siatkarze z Częstochowy powiększyli swoją przewagę 16:12. Goście mieli trudności z dokładnym przyjęciem serwisów Szewczyka. Podopieczni Piotra Lebiody do końca utrzymali odpowiednią koncentrację, zwyciężając pewnie 25:19. Ostatni punkt zdobył Kogut.
Czwarta partia to kopia wcześniejszej. Początek lepiej układał się dla gospodarzy 2:0. BBTS szybko doprowadził do remisu 4:4. W dalszej części widać było, że częstochowianie podejmowali pełno ryzyko w polu serwisowym, m.in. Usowicz 10:7 oraz Kowalski 12:9. Bielszczanie starali się dotrzymać kroku przeciwnikom. Jednak proste błędy sprawiły, że w tej rywalizacji prowadzili siatkarze Norwida 17:12. Do końca już sytuację na parkiecie kontrolowali częstochowianie 25:17. W ostatniej akcji tego meczu błąd w ataku popełnił Luciano Vicentin.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100810.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100810.html#stats