Środa z TAURON 1. Ligą: KPS Siedlce - AZS AGH Kraków 3:2
KPS Siedlce pokonał AZS AGH Kraków 3:2 (26:24, 25:16, 16:25, 23:25, 15:6) w zaległym meczu 6. kolejki TAURON 1. Ligi. To trzecie zwycięstwo siedlczan w rundzie zasadniczej. MVP został wybrany Mateusz Kańczok.
Dotychczas zespół z Siedlec zgromadził na swoim koncie sześć punktów, czyli o dwa więcej niż Akademicy. Drużyna z Mazowsza ma powody do przystępowania do najbliższego spotkania w znacznie lepszych nastrojach, niż zespół z Krakowa. Gospodarze bowiem, w tym samym czasie, kiedy krakowska drużyna podejmowała bydgoską Visłę, mierzyli się z Olimpią Sulęcin, którą pokonali 3:0, notując drugie zwycięstwo w bieżących rozgrywkach.
- Próbujemy się koncentrować na siatkówce. Chcemy wygrywać, chcemy zdobywać punkty, chcemy się piąć w tabeli. Natomiast to nie jest takie proste. W siatkówce remisów nie ma. Zawsze jest wygrany, zawsze jest przegrany. Aczkolwiek, tak jak powiedziałem, ten zespół stara się walczyć na tyle, na ile na razie potrafi. Mam nadzieję, że przeciwko zespołowi z Siedlec ta siatkówka, którą gramy na dzień dzisiejszy wystarczy - powiedział Andrzej Kubacki, trener Akademików.
Pierwsza partia spotkania rozpoczęła się od udanego ataku Janusza Górskiego 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem odpowiedział Kamil Dębski 1:1. Gospodarze od początku bardzo dobrze sobie radzili w polu serwisowym, m.in. Jakub Strulak 4:2 oraz Mateusz Kańczok 7:2. Krakowianie natomiast nie wystrzegali się prostych błędów w przyjęciu 3:8. Zespół gości do walki próbował poderwać Mateusz Jóźwik, który nie zwalniał ręki na zagrywce 7:8. Wspomniany przyjmujący równie dobrze radził sobie w ataku 11:11. Od tego momentu już do końca premierowej odsłony meczu toczyła się zacięta walka punkt za punkt. Ostatecznie nerwową końcówkę graną na przewagi, na swoją stronę rozstrzygnęli siedlczanie 26:24. Najpierw swoją zagrywkę popsuł Karol Borkowski, a następnie blokiem zatrzymał atak Daniela Grzymały na prawym skrzydle.
KPS poszedł za ciosem. W kolejnym secie za sprawą bardzo dobrych zagrywek Damiana Dobosza objął prowadzenie 5:2. Z każdą kolejną akcją podopieczni Mateusza Grabdy budowali swoją przewagę 11:7. Siatkarzom AZS AGH nie można było odmówić walki, jednak nie potrafili znaleźć żadnego skutecznego sposobu, aby zatrzymać rozpędzonych gospodarzy 10:16. Tę część spotkania drużyna z Siedlec wygrała pewnie 25:16. Wygraną asem serwisowy przypieczętował Jacek Ziemnicki.
AZS AGH Kraków był podrażniony porażkami w dwóch pierwszych partiach. Na kolejnego wyszedł dodatkowo zmotywowany. Pewne ataki Jóźwika dały mu prowadzenie 3:1. Swoją skuteczność w ataku poprawił Dębski 7:2. Za bardzo dobrą postawę w polu serwisowym należało pochwalić również Huberta Piwowarczyka. W tym fragmencie gry, to siedlczanie musieli odrabiać straty 5:11. W szeregi zespołu z Siedlec zaczęły coraz częściej wkradać się proste błędy 8:15. Za to zawodnicy z grodu Kraka kontynuowali swoją dobrą, a przede wszystkim skuteczną grę 18:11. W ostatniej akcji tego seta w aut bez bloku piłkę zaatakował Górski 16:25.
Początek seta numer cztery był równy. Do stanu 5:5 drużyny grały praktycznie punkt za punkt. Następnie dobre zagrania Michała Moniaka oraz Dębskiego dały prowadzenie gościom 8:6. Siedlczanie dość szybko wyrównali wynik 13:13, za sprawą dobrych serwisów Dobosza i pewnych ataków Kańczoka 16:16. Do końca toczyła się zacięta walka 22:22. Tym razem nerwy na wodzy utrzymali Akademicy, którzy zwyciężyli 25:23, a dokładnie Jóźwik, wyrównując stan środowej rywalizacji.
Tie-break lepiej zaczął się dla KPS-u. Przed zamianą stron wypracował trzy oczka przewagi 8:5. Krakowianie mieli problem przede wszystkim z przyjęciem zagryki Szymona Berezy 5:10. Siedlczanie do końca już utrzymali odpowiednie skupienie, wygrywając bardzo pewnie 15:6.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100949.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100949.html#stats
Powrót do listy