Środa z TAURON 1. Ligą: Lechia Tomaszów Mazowiecki - Polski Cukier Avia Świdnik 0:3
Lechia Tomaszów Mazowiecki przegrała z Polskim Cukrem Avią Świdnik 0:3 (23:25, 26:28, 22:25) w meczu 29. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn rozgrywanej awansem. MVP został wybrany Mateusz Rećko. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się również wygraną świdniczan 3:0.
W środowe popołudnie w Tomaszowie Mazowieckim doszło do bardzo ciekawego spotkania pomiędzy miejscową Lechią oraz Polskim Cukrem Avią. Przed pierwszym gwizdkiem obie drużyny miały równo ilość punktów 46. Obie drużyny walczą o miejsce w najlepszej ósemce. Przed rozpoczęciem spotkania plasowały się te zespoły odpowiednio na ósmej i dziewiątej lokacie. Gospodarze do tego meczu przystąpili bez Kamila Szaniawskiego, który w czwartkowym meczu przeciwko Gwardii doznał kontuzji.
Pierwszą partię spotkania od błędu w ataku rozpoczął Jakub Urbanowicz 0:1. Chwilę później punktowy atak na swoim koncie zapisał Kajetan Kulik i Lechia objęła prowadzenie 2:0. Przez dłuższy czas gospodarze utrzymywali się na prowadzeniu 7:4. Dobrze zagrywał Damian Baran. Z kolei świdniczanie nie wystrzegali się prostych błędów 7:13. Zespół gości dopiero do walki poderwał Rafał Obermeler. Do tego z akcji na akcję coraz skuteczniejszy w ataku był Mateusz Rećko 18:18. Do końca toczyła się dość zacięta walka, którą ostatecznie na swoją stronę rozstrzygnęli przyjezdni 25:23. Ostatni punkt w tej premierowej odsłonie dla swojego zespołu zdobył Rećko.
Set numer dwa do stanu 6:6 był równy. Następnie na prowadzenie wysunęli się tomaszowianie 9:6. Podopieczni Witolda Chwastyniaka mieli trudności z zagrywkami Kulika. Przyjezdni jednak dość szybko odrobili straty 12:12. Warto podkreślić dobry serwis Mateusza Siwickiego, dzięki któremu Avia wyszła na prowadzenie 16:14. Wydawało się, że świdniczanie spokojnie dograją tę partię do końca 23:20. Nic bardziej mylnego. Lechia doprowadziła do remisu 24:24. Nerwową grę na przewagi na swoją stronę rozstrzygnęli goście 28:26. Najpierw asa serwisowego na stronę rywali posłał Kamil Kosiba, a następnie skutecznym atakiem popisał się Obermeler.
Zespół ze Świdnika poszedł za ciosem. W kolejnym secie dość szybko narzucił rywalom swój rytm gry 13:8. Tomaszowianom nie można było odmówić waleczności 16:18. Jednak ostatnie słowo w tym meczu należało do gości. To środowe spotkanie zakończył błąd w ataku Sławomira Stolca 22:25.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101939.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101939.html#stats