Środa z TAURON 1. Ligą Mężczyzn: AZS AGH Kraków - KPS Siedlce 3:2
AZS AGH Kraków pokonał KPS Siedlce 3:2 (25:20, 16:25, 20:25, 30:28, 15:13) w meczu 16. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Akademikom udało się zrewanżować, bowiem pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną siedlczan 3:0. MVP został wybrany Dawid Dulski.
Rundę rewanżową TAURON 1. Ligi Mężczyzn sezonu 2021/22 zainaugurowało spotkanie AZS AGH Kraków z KPS-em Siedlce. Akademicy pierwszą część sezonu zakończyła na 11. miejscu, a siedlczanie na 8. lokacie.
- Mamy bardzo młody zespół. Ci chłopcy, którzy przyszli do Krakowa, to zawodnicy na dorobku, z zespołów juniorskich lub drugoligowych. Do nas przychodzą się szkolić. Ciężko pracują. Myślę, że ta praca przynosi efekty. Punktów jest jak na pierwszą rundę sporo. Mogło być ich pewnie troszkę więcej, ale to jest zespół bardzo młody, faluje i ma prawo do tego, żeby mieć przestoje. O ile uda się tym serduchem i wolą walki niektóre rzeczy zatuszować, to trzeba pamiętać, że poziom tej ligi podnosi się z roku na rok i trzeba doświadczenia i spokoju w newralgicznych momentach. Tego często tym młodym zespołom brakuje - powiedział Andrzej Kubacki, trener zespołu gospodarzy.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Kajetan Tokajuk 1:0. Kolejne akcje drużyny grały punkt za punkt 4:4. Następnie gospodarze dzięki dobrej zagrywce Adama Miniaka zbudowali przewagę 9:6. Siedlczanie nie mieli zamiaru tanio sprzedać skóry. Ręki w ataku nie zwalniał Filip Frankowski 10:11. W dalszej części toczyła się dość równa gra 15:15. Dopiero w końcówce krakowscy siatkarze odskoczyli na kilka oczek 23:20. Świetnie zagrywał Michał Kozłowski. Przyjezdni mieli duże trudności z przyjęciem i wyprowadzeniem skutecznej akcji. Premierową odsłonę meczu zakończył błąd w ataku Wiktora Mielczarka 20:25.
Zespół KPS-u bardzo szybko wyciągnął wnioski. Już na początku serią dobrych zagrywek popisał się Mielczarek 3:0. Z kolei ręki w ataku nie zwalniał Frankowski oraz Adam Lorenc 5:1. W tym fragmencie spotkania to gospodarze mieli spore trudności z przyjęciem 3:8. Siedlczanie do końca kontrolowali sytuację na parkiecie. Ani przez moment nie zwolnili ręki w polu serwisowym 16:8. Drużyna gości pewnie wygrała tę część spotkania 25:16. Tę partię zakończył błąd na zagrywce Tokajuka.
Podopieczni Mateusza Grabdy poszli za ciosem. W secie numer trzy dość szybko narzucili rytm gry przeciwnikom 8:5. Akademicy nie złożyli broni. Pewnie w ataku spisywał się Dawid Dulski 8:8, a dzięki mocnej zagrywce wyszli na prowadzenie 12:10. Przyjezdni odrobili straty i do stanu 16:16 drużyny grały punkt za punkt. Druga część tej partii należała już do KPS-u 20:16. Siedlczanie zachowali chłodną głowę i zwyciężyli do 20. W ostatniej akcji Radosław Nowak zatrzymał blokiem atak Miniaka.
AZS AGH walczył. W kolejnej partii wypracował sobie już na początku kilka oczek przewagi 7:5 i 11:6. Za świetny atak należało pochwalić Karola Borkowskiego. Zespół z Siedlec ani myślał składać broń. W polu serwisowym dobrze spisywał się Mariusz Magnuszewski 12:12. Do końca toczyła się zacięta walka o kazdy punkt. Ostatecznie zwycięzcę wyłoniła gra na przewagi 24:24. W tych najważniejszych momentach zimną krew zachowali krakowianie 30:28. Najpierw skutecznym atakiem popisał się Dulski, a następnie błąd popełnił Frankowski.
Tie-break do stanu 4:4 była równa. Następnie na prowadzenie wyszli Akademicy 7:4. Za świetny serwis należało pochwalić Dulskiego. Siedlczanom jednak udało się przed zamianą stron zniwelować stratę do jednego oczka 7:8. Kilka akcji drużyny grały punkt za punkt. Potem ponownie gospodarze objęli prowadzenie 12:9. Do końca toczyła się walka, ale ostatnie słowo należało do Akademików 15:13. W ostatniej akcji Hubert Piwowawrczyk zatrzymał szczelnym blokiem atak Lorenca.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101835.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101835.html#stats